Żukowska uczestniczyła w posiedzeniu KRS z wanny. Teraz przeprasza

• Posłanka Anna Maria Żukowska uczestniczyła w zdalnym posiedzeniu KRS, siedząc w wannie, co wywołało kontrowersje.
• Żukowska tłumaczy, że cierpi na bóle kręgosłupa i wygrzewanie się jest jedynym sposobem na złagodzenie bólu.
• Nagranie z posiedzenia zostało usunięte przez KRS w celu ochrony prywatności członka Rady.

Posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska wywołała poruszenie, uczestnicząc w zdalnym posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) z wanny. Jak wyjaśnia, cierpi na bóle kręgosłupa, które uniemożliwiają jej siedzenie w tradycyjny sposób. - Tak, cierpię na bóle kręgosłupa i czasem nie jestem w stanie siedzieć z bólu i mi nic innego nie pomaga, jak wygrzanie się - mówi Żukowska w rozmowie z portalem Onet.

Sędzia Bartłomiej Starosta, szef Stałego Prezydium Forum Współpracy Sędziów, regularnie śledzący transmisje z posiedzeń KRS, zauważył nietypowe tło podczas transmisji. - Widziałem to, bo regularnie śledzę transmisje z posiedzeń neoKRS. Posłanka Żukowska zdalnie brała udział w posiedzeniu Rady, siedząc w wannie - mówi Starosta. Nagranie zostało szybko usunięte przez KRS, aby chronić prywatność członka Rady.

Sędzia Starosta podkreśla, że gdyby KRS była legalnym, konstytucyjnym organem, takie zachowanie byłoby nieadekwatne. - Gdyby neoKRS była organem legalnym, konstytucyjnym to takie zachowanie byłoby skrajnie nieadekwatne i niepoważne - zaznacza. Obecna KRS, nazywana neoKRS, jest uznawana przez wielu sędziów i trybunały międzynarodowe za nielegalną, ponieważ została powołana w sposób upolityczniony przez rząd PiS w 2018 r.

Źródło: Wiadomości Onet