Zrekonstruowano papamobile, zniszczone przez władze PRL
Papamobile, z którego Jan Paweł II korzystał
podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 roku,
zrekonstruowano w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach w województwie świętokrzyskim.
Jak poinformował rzecznik starosty starachowickiego Andrzej Pruś, odrestaurowany samochód w niedzielę zostanie zaprezentowany mieszkańcom Starachowic. Papamobile poświęci ordynariusz diecezji radomskiej bp Zygmunt Zimowski. Uroczystościom towarzyszyć będzie konferencja poświęcona historii pojazdu połączona z prezentacją książki Anny Zyskowskiej "Polski samochód dla Jana Pawła II" wydanej przez Instytut Jana Pawła II w Warszawie.
Polski papamobile powstał w Przemysłowym Instytucie Motoryzacji (PIM) na podwoziu stara 660. Dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki Magdalena Gorzkowska przypomniała, że po wizycie papieża w ojczyźnie gondolę zniszczono na polecenie władz komunistycznych; podwozie wróciło do Starachowic, a potem trafiło do PGR-u na Pomorzu Zachodnim.
Gorzkowska wyjaśniła, że rekonstruując papamobile starano się dotrzeć do osób, które pamiętały budowę samochodu w starachowickiej Fabryce Samochodów Ciężarowych i w PIM, a także do wykonawców poszczególnych elementów gondoli pojazdu. Dzięki temu m.in. baldachim wyhaftowała ta sama zakonnica, która ozdobiła baldachim oryginału.
Koszt rekonstrukcji przekroczył 100 tys. zł, z czego 30 tys. zł pokryło ministerstwo kultury. Papamobile będzie stale eksponowane w Muzeum Przyrody i techniki podległym starachowickiemu powiatowi. Gorzkowska wyznała, że marzy o tym, by w przyszłym roku, z okazji 30. rocznicy pierwszej pielgrzymki papieża do ojczyzny, pojazd został zaprezentowany w miejscach, które Jan Paweł II wówczas odwiedził.
Jak poinformowała Gorzkowska, w muzeum eksponowane jest także podwozie oryginalnego papamobile, które pracownicy instytucji znaleźli w województwie zachodniopomorskim. Pojazd został wcześniej przerobiony, był w "opłakanym stanie", numerów ramy nie dało się odczytać.
Jeden z kieleckich przedsiębiorców branży samochodowej, Marek Adamczak, twierdzi, że to on jest w posiadaniu oryginalnej ramy, a także zderzaka i kilku innych części oryginalnego papamobile, które znalazł na Pomorzu. Na ich podstawie on także pracuje nad rekonstrukcją papieskiego pojazdu.