Zraniony kochanek strzelał w domu towarowym
Sprawcą wtorkowej strzelaniny w luksusowym domu towarowym Harvey Nichols był były ochroniarz, do niedawna zatrudniony w sklepie, a ofiarą - jego była przyjaciółka - twierdzą pracownicy domu towarowego.
30-letni mężczyzna, według brytyjskich mediów pochodzący z Czech, zastrzelił 22-letnią pracowniczkę stoiska z kosmetykami w domu towarowym, a następnie popełnił samobójstwo. Zabójca miał oddać do kobiety pięć strzałów.
Do strzelaniny doszło we wtorek wieczorem, tuż przed zamknięciem sklepu. Gdy rozległy się strzały, wśród nielicznych klientów, którzy byli jeszcze w domu towarowym, wybuchła panika.
Według brytyjskiej agencji Press Association znajomi ofiary przyznają, że kobieta czuła się "nagabywana" przez mężczyznę, z którym rozstała się kilka miesięcy temu. Zwróciła się nawet o ochronę do policji.
W środę dom towarowy Harvey Nichols, który mieści się w ekskluzywnej dzielnicy Knightsbridge, położonej w zachodniej części miasta, pracował normalnie. Zabezpieczono jedynie miejsce zdarzenia na parterze sklepu.
Anna Widzyk