Zostawili 2-letnie dziecko samo w ogrodzie i poszli... łapać pokemony
Policja z San Tan Valley w Arizonie zatrzymała rodziców 2-letniego chłopca, którzy pozostawili dziecko samo w ogrodzie, bo poszli grać w grę pokemon GO. Brent i Brianne Daley odpowiedzą teraz za zaniedbanie i narażenie dziecka na niebezpieczeństwo.
Chłopca zauważyła sąsiadka. Ponieważ dziecko wyglądało na opuszczone, postanowiła wezwać policję. Gdy przyjechali funkcjonariusze zastali płaczącego malca, próbującego dostać się do domu. Był on brudny i miał na sobie tylko pieluszkę i podkoszulkę.
Kiedy policjanci skontaktowali się ojcem dziecka aby powiedzieć mu, że dziecko jest samo, ten odparł tylko "cóż", po czym wyłączył telefon. Policjanci czekali na przyjazd rodziców ponad godzinę od telefonu. Gdy ci już pojawili się na miejscu, zeznali, że ponieważ dziecko spało, postanowili przejść się po okolicy i pograć w grę. Z ich zeznań wynika także, że chłopiec został pozostawiony sam na około 1,5 godziny.