"Zostaną im odcięte plugawe tchawice". Kim Dzong Un wezwał do wykonania egzekucji na dziennikarzach
Totalitarny przywódca wezwał do wykonania egzekucji na południowokoreańskich dziennikarzach, którzy rzekomo mieli dopuścić się obrazy Korei Północnej. Kim Dzong Una zdenerwowała przygotowana przez nich recenzja brytyjskiej książki i wywiad z jej autorami.
Dziennikarze przetłumaczyli tytuł książki jako "Koreańska Republika Ludowo-Kapitalistyczna" i opisali Koreę Północną jako kraj, w którym rośnie majątek elit przy jednocześnie istniejącej biedzie wśród większości społeczeństwa. Zdaniem północnokoreańskiej rządowej agencji KCNA dziennikarze oraz wydawcy gazet z Korei Południowej zasługują za to na wyrok śmierci. Obiecano, że odpowiedzialni za prowokacje „będą ścigani aż do końca” i że „zostaną im odcięte plugawe tchawice”.
Co ciekawe, brytyjscy autorzy książki nie dostali żadnych gróźb od władz Korei Północnej. Północnokoreańska propaganda często wysyła pogróżki do swojego sąsiada. W czerwcu wezwano do zabójstwa byłego prezydenta Korei Płd. i szefa wywiadu za rzekomy spisek mający na celu dokonanie zamachu na Kim Dzong Una. Seul zaprzeczył tym zarzutom.
źródło: News York Post