Zostały trzy dni na wymianę prawa jazdy
Wydziały komunikacji w dużych dzielnicach Warszawy przeżywały wczoraj oblężenie. W kolejkach do wymiany prawa jazdy tłoczyło się nawet po kilkadziesiąt osób.
27.06.2006 | aktual.: 27.06.2006 08:19
Jak przyznają pracownicy wydziałów komunikacji, poniedziałek to już tradycyjnie dzień tygodnia, kiedy jest najwięcej chętnych do załatwienia spraw urzędowych. Na wymianę dokumentu, która trwa zwykle trzy dni, teraz trzeba czekać około miesiąca. Obowiązek wymiany prawa jazdy dotyczy tych osób, które otrzymały je pomiędzy 1 maja 1993 r. a 30 czerwca 1999 r. Zapominalscy mogą to jeszcze zrobić do końca czerwca, po tym okresie policja będzie wystawiać mandaty za brak ważnego dokumentu.
Nie muszą się spieszyć te osoby, które w najbliższym czasie nie zamierzają korzystać z prawa jazdy, ponieważ przeterminowane dokumenty będzie można wymienić również później. Aby sprostać nawałowi interesantów wydziały komunikacji większości dzielnic wydłużyły pracę od godz. 8 do godz. 19. W urzędzie dzielnicowym na Mokotowie uruchomiono dodatkowo dwa okienka, tylko do wymiany prawa jazdy.
– Złożyłam dokumenty niezbędne do wymiany prawa jazdy w zeszłym tygodniu w urzędzie dzielnicowym przy ul. Rakowieckiej w 10 minut, w tym czasie tłum ludzi tłoczył się w tamtejszym wydziale komunikacji przy ul. Wiktorskiej – mówi zadowolona pani Agata. Jak się dowiedzieliśmy, dodatkowych okienek nie ma jednak w innych dzielnicach.
– Są kolejki, bo ludzie obudzili się na ostatnią chwilę – uważa Klaudia Flendler-Bielicka z biura administracji i spraw obywatelskich Urzędu Miasta. Z danych, jakie cytuje, wynika, że w zeszłym tygodniu w całej Warszawie przyjmowano dziennie od 1300 do 1600 wniosków. Najwięcej na Mokotowie, gdzie jednego dnia zgłosiło się blisko 300 osób.
Zbigniew Modrzewski