Został stratowany przez własne krowy na oczach córki
Brytyjski farmer został na oczach córki stratowany na śmierć przez własne krowy. Szokującą historię opisuje brytyjski "Daily Mail".
02.04.2010 | aktual.: 02.04.2010 21:00
Do tragedii doszło, gdy 67-letni rolnik kolczykował w oborze bydło specjalnymi identyfikatorami. Pomagała mu jego 21-letnia córka. Podczas rutynowej czynności został nagle zaatakowany przez byka. Kiedy upadł, krowa, której cielaka kolczykował, zaczęła go tratować - relacjonuje "Daily Mail".
Córce udało się odciągnąć ojca od rozwścieczonego bydła. Natychmiast wezwała karetkę, ale na pomoc było już za późno. Mężczyzna zmarł od odniesionych obrażeń.
"Daily Mail" podkreśla, że 67-latek spędził na tej farmie niemal całe swoje życie. Nigdy nie doszło tu do podobnego wypadku. Właściwe służby wszczęły śledztwo w sprawie tego tragicznego incydentu.