Zorganizowana grupa przestępcza w KG Policji?
Szef policji Marek Bieńkowski nie wyklucza, że w Komendzie Głównej Policji przez lata funkcjonowała zorganizowana grupa przestępcza. - pisze "Dziennik". Na biurko prokuratora krajowego trafiło wczoraj doniesienie o popełnieniu przestępstwa przy zakupie 105 rumuńskich radiowozów aro. Wkrótce doniesień będzie więcej.
22.06.2006 | aktual.: 22.06.2006 09:42
Policyjni kontrolerzy wzięli pod lupę okres między 2001 a 2005 rokiem. Na początek zainteresowali się przetargiem na zakup samochodów terenowych dla policji. Wygrała go pod koniec 2004 roku firma Damis, bardziej znana z prowadzenia na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie największego bazaru w Europie niż z handlu samochodami. Gazeta pisze, że jedynie 5 ze 105 zakupionych samochodów nie trafiło od razu do warsztatu.
Najstarszym dokumentem związanym z zakupem aro, do którego dotarli kontrolerzy, jest notatka polskiego ambasadora w Rumunii z 2003 roku. Informował on, że bezpośrednio od producenta można to auto kupić już za 8 tysięcy dolarów. Jednak policja nie kupiła terenówek w Rumunii, tylko zrobiła to za pośrednictwem Damisu i za każdy egzemplarz zapłaciła niemal dwa razy więcej. (IAR)