Żonaci do ołtarzy
Żonaci mężczyźni będą głosić kazania, chrzcić
oraz przewodniczyć obrzędom pogrzebowym i ślubnym - podaje "Życie
Warszawy".
06.04.2004 | aktual.: 06.04.2004 05:57
Na zlecenie Episkopatu bp Andrzej Suski rozpoczyna prace nad programem kształcenia diakonów stałych. To może być dla polskich katolików prawdziwy szok. Niewykluczone, że już za trzy lata żonaci mężczyźni będą u nas dopuszczeni do święceń diakonatu. Oznacza to, że będą mogli przewodniczyć ceremoniom pogrzebowym i ślubnym, udzielać chrztu i komunii oraz głosić kazania. W odróżnieniu od księży nie będą mogli spowiadać i odprawiać mszy - informuje "Życie Warszawy".
Stałym diakonem będzie mógł zostać żonaty mężczyzna, który ukończył 35 lat i spełnia stawiane przez Kościół kryteria moralne. Wymagany jest też minimum pięcioletni staż małżeński. Konieczne jest też odpowiednie przygotowanie teologiczne i... pisemna zgoda żony. Diakonami stałymi będą też mogli zostać kawalerowie - pisze dziennik.
Kandydaci przejdą trzyletnie szkolenie. Na zajęcia będą dojeżdżać. Stali diakoni utrzymywaliby się z własnej pracy zawodowej. Kościół pomagałby im finansowo tylko w przypadku, gdyby nie mieli innych źródeł utrzymania. Niewykluczone, że jednym z pierwszych miast w Polsce, gdzie nowy urząd zostanie wprowadzony, będzie Warszawa - podaje gazeta.
"Ksiądz prymas wielokrotnie podkreślał, że przyszedł już czas na stałych diakonów"- mówi ks. prałat Włodzimierz Artyszuk, dyrektor wydziału duszpasterskiego warszawskiej kurii. I przypomina, że w stolicy około 180 żonatych mężczyzn udziela już podczas mszy komunii świętej jako tzw. nadzwyczajni szafarze eucharystii. Według watykańskich statystyk, liczba diakonów stałych na świecie stale rośnie. W 2000 roku było ich na całym świecie 27 824 - podaje "Życie Warszawy".(PAP)