Żona w areszcie, bo nie chciała prać
Meksyk nie bez powodu ma sławę kraju, w którym ludzka wyobraźnia nie zna granic. Świadczy o tym przypadek kobiety, która trafiła do aresztu... bo nie chciała wyprać mężowi brudnych ubrań.
Sprzeczka młodego małżeństwa skończyła się 12-godzinnym pobytem w areszcie 21-letniej żony. Do niecodziennego zatrzymania doszło w Tampico w północno-wschodnim Meksyku. Kobietę uwięziono na prośbę męża, który chciał, by żona się uspokoiła.
Wersje wydarzeń przedstawione przez małżonków są rozbieżne. 26-letni mężczyzna twierdzi, że kobieta nie okazuje mu wystarczającej czułości i uwagi, nie pierze jego ubrań i całe dni spędza w łóżku lub przed telewizorem. W dniu zatrzymania żona miała go również obrazić i mu grozić. Co innego mówi kobieta, według której mąż ją zdradza i nigdy nie ma go w domu.