Żołnierze USA bezcześcili zwłoki talibów?
Pentagon wszczął śledztwo w sprawie
oskarżeń, że żołnierze amerykańscy w Afganistanie spalili zwłoki
dwóch talibów i użyli ich jako narzędzia w wojnie psychologicznej
z rebeliantami w tym kraju.
Jak pokazała w środę telewizja australijska, ciała martwych talibów zostały położone twarzami w kierunku, w którym muzułmanie zwracają się zawsze w czasie modlitwy, czyli w stronę Mekki, a następnie spalone. Islam zabrania kremacji zwłok.
Na filmie nakręconym przez telewizję widać, jak po walce w jednej z wiosek żołnierz odczytuje przez głośnik komunikat do znajdujących się niedaleko bojowników talibskich, w którym szydzi z nich jako tchórzy.
Uwaga, talibowie, tchórzliwe psy - mówi widoczny na ekranie sierżant Jim Baker. Pozwoliliście, żeby waszych bojowników położyć twarzami na zachód i spalić. Za bardzo się boicie, aby odzyskać ich zwłoki. Atakujecie i potem uciekacie jak kobiety. Przynosicie hańbę islamowi i swoim rodzinom.
Organizacje obrony praw człowieka oświadczyły, że spalenie zwłok było profanacją islamu i pogwałceniem Konwencji Genewskich o sposobach prowadzenia wojen. Pentagon przyznał, że czyny pokazane w telewizji australijskiej są niedopuszczalne w świetle prawa amerykańskiego, i rozpoczął dochodzenie.
Żołnierze tłumaczą się w telewizji, że spalili zwłoki ze względów higienicznych. Przedstawiciele Pentagonu - jak podaje prasa amerykańska - prywatnie wyrażają niepokój, że incydent może ponownie zaszkodzić wizerunkowi USA na świecie, a zwłaszcza w świecie muzułmańskim.
Przypomina się tu głośna sprawa psychicznego i fizycznego znęcania się nad więźniami w irackim więzieniu Abu Ghraib pod Bagdadem. Rozbierano ich tam do naga i kazano m.in. symulować akty homoseksualne, co jest szczególnie poniżające dla muzułmanów.
Tomasz Zalewski