Żołnierze GROM mają dość - kolejni odchodzą z jednostki
Z elitarnej jednostki specjalnej GROM odchodzi 13 żołnierzy - dowiedział się tygodnik "Polityka". Większość z nich pełniła w oddziale funkcje kierownicze. Odchodzący zarzucają resortowi obrony doprowadzenie do chaosu w jednostce.
"Polityka" na swojej stronie internetowej podaje, że z GROM-u odchodzi kilku kluczowych dla jego funkcjonowania żołnierzy, w tym szef sztabu, szef szkolenia, dowódca zespołu bojowego oraz doświadczeni instruktorzy pionu szkolenia. Do służby przyjmował ich jeszcze gen. Sławomir Petelicki.
Odchodzący oskarżają ministra obrony narodowej m.in. o nietrafione decyzje kadrowe i brak wizji jednostki. - To jeden wielki bałagan, którego nie możemy firmować swoimi nazwiskami - mówi cytowany przez tygodnik jeden z oficerów.
Przełożeni uważają, że nie można mówić o fali odejść, ponieważ ich zdaniem sytuacja ma związek z "korzystniejszym rozliczeniem odprawy" dla żołnierzy odchodzących w styczniu. Osoby zorientowane w sytuacji w jednostce mówią z kolei, że ważną przyczyną odejść są także kwestie osobistych sympatii i antypatii.
Do tego wszystkiego dochodzą pobudki czysto materialne, ponieważ resort obrony szykuje wiele zmian, które mają uderzyć w zarobki żołnierzy. Chodzi o likwidację pełnej wypłaty za czas zwolnienia lekarskiego oraz odebranie dodatku do pensji za gotowość do zwalczania terroryzmu - pisze "Polityka".