Żołnierz Wehrmachtu zmyśla historię
W księgarniach na terenie całej Polski
sprzedawana jest powieść byłego żołnierza Wehrmachtu Svena Hassela
- "Monte Cassino". Fałszuje ona obraz bitwy o klasztor i fortecę,
ostrzega "Nasz Dziennik".
Autor, biorący przed laty aktywny udział w pacyfikacji miast i wiosek Polski, Rosji i Francji, przekonuje, iż wzgórze, którego nazwa stała się jednym z symboli chwały polskich żołnierzy, zostało zdobyte przez Gurkhów i Marokańczyków, zaś atakujące nasze oddziały... "rozsypały się". Książka pełna jest przekłamań. Co więcej, wydawnictwo nieprawdziwie informuje, że patronat nad publikacją objęła Telewizja Polska.
Sven Hassel to z pochodzenia Duńczyk mieszkający obecnie w Hiszpanii. Przed laty - jak sam twierdzi, tylko i wyłącznie dla pieniędzy - zaciągnął się do Wehrmachtu. W 1939 roku brał aktywny udział w pacyfikowaniu polskich miast i wsi. Po zwolnieniu z obozu jenieckiego w 1953 roku wydał pierwszą swoją książkę opartą na wspomnieniach z czasów okupacji. Do dziś napisał już kilkanaście pozycji. Wszystkie łączy jedno: powieści oparte na rzekomych wspomnieniach fałszują wydarzenia, jakie były udziałem niemieckich oddziałów, gloryfikując zarazem żołnierzy Wehrmachtu.
Od tego standardu nie odbiega również wydana nakładem Polskiego Instytutu Wydawniczego z siedzibą w Warszawie kolejna książka tego autora "Monte Cassino", pełna przekłamań i nieprawdziwych informacji. Z przedstawicielami PIW nie udało się "Naszemu Dziennikowi" skontaktować. Gazeta nie otrzymała również żadnych odpowiedzi na pytania przesłane na piśmie.