ZNP przygotowuje manifestację w Warszawie
18 stycznia Związek Nauczycielstwa
Polskiego przeprowadzi manifestację w Warszawie - zdecydował zarząd główny związku po przeanalizowaniu ankiet
wypełnionych przez ponad 26 tys. nauczycieli.
Nauczyciele przejdą pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, następnie pod gmach Ministerstwa Edukacji Narodowej i zakończą manifestację pod Sejmem.
Jak mówił na konferencji prasowej prezes ZNP Sławomir Broniarz, planowany w przyszłym roku wzrost płac nauczycieli, wynikający ze zwiększenia o 10% w stosunku do roku obecnego tzw. kwoty bazowej, służącej do wyliczenia średniego wynagrodzenia nauczycieli oraz zapowiedź obniżenia o 5% składki rentowej, nie jest zadowalający.
Jak wynika z ankiet, uważa tak 95% nauczycieli. Zaledwie 4,96% pytanych uznało, że podwyżki na takim poziomie są zadowalające.
Prawie 50% ankietowanych opowiedziało się za zorganizowaniem manifestacji w Warszawie, 24% za strajkiem do odwołania, 21% za jednodniowym strajkiem, a prawie 5% uważa, że Związek nie powinien podejmować żadnych działań.
Według wyliczeń związkowców ze zwiększenia kwoty bazowej wynika, że wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela stażysty wzrośnie w przyszłym roku zaledwie o 112 zł, a dyplomowanego o 219 zł.
ZNP domaga się 50% wzrostu płac zasadniczych nauczycieli i popiera zwiększenie kwoty bazowej dla nauczyciela stażysty, czyli zaczynający pracę w zawodzie, z 82 do 100% (Pociągnęłoby to za sobą podniesienie średniego wynagrodzenie nauczycieli na pozostałych stopniach awansu zawodowego).
Związkowcy chcą rozmów z premierem Donaldem Tuskiem m.in. na temat podwyżek płac, zmian w edukacji oraz emerytur nauczycielskich. Jak przypomniał Broniarz, ZNP od listopada ubiega się o spotkanie z premierem. Do dziś nie mamy żadnej odpowiedzi - powiedział.
Związkowcy oczekują też jak najszybszego przedstawienia przez Ministerstwo Edukacji Narodowej projektu rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli.
Jak powiedziała wiceminister edukacji Krystyna Szumilas, dopóki w parlamencie trwają prace nad projektem budżetu na przyszły rok oraz nad nowelizacją Karty Nauczyciela (gdzie podwyższona jest o 10% kwota bazowa), ministerstwo nie może przystąpić do negocjacji ze związkami zawodowymi w sprawie projektu rozporządzenia. Według niej, do rozmów dojdzie prawdopodobnie na początku stycznia.
Szumilas podkreśliła, że kierownictwo MEN jest otwarte na dialog ze związkami o czym świadczy m.in. to, że minister edukacji Katarzyna Hall niedługo po objęciu funkcji w rządzie spotkała się z przedstawicielami największych oświatowych związków zawodowych.
Z kolei rzeczniczka rządu Agnieszka Liszka powiedziała, że w najbliższym czasie nie jest planowane spotkanie premiera z przedstawicielami ZNP. Dodała, że w kontakcie z nimi jest ministerstwo edukacji.