Znów pogróżki pod adresem Włoch
Islamskie ugrupowanie, które
zapewnia o swych związkach z Al-Kaidą, wznowiło pogróżki
pod adresem Włoch, ponownie strasząc atakami podobnymi do zamachów
w USA z 11 września roku 2001.
11.08.2004 | aktual.: 11.08.2004 19:26
Na stronie internetowej wykorzystywanej przez islamskich radykałów grupa napisała: "Jesteśmy we Włoszech i nikt z was nie jest bezpieczny, póki odrzucacie ofertę (rozejmu) naszego szejka (Osamy bin Ladena)". Oświadczenie podpisało ugrupowanie o nazwie Brygady Abu Hafs al-Masri.
Ugrupowanie to wielokrotnie groziło Włochom, m.in. w ostatnią sobotę przypominając, że zaatakuje, jeśli kraj ten nie wycofa swych wojsk z Iraku. Po tym oświadczeniu włoski wiceminister spraw wewnętrznych Alfredo Mantovano wezwał społeczeństwo do zachowania "maksymalnej czujności", mimo że, jak powiedział, "nie ma wyraźnego czy konkretnego zagrożenia".
Po serii pogróżek środki ostrożności we Włoszech zaostrzono. W środę ewakuowano np. część międzynarodowego lotniska w Rzymie po alarmie przy stanowisku odpraw izraelskich linii El Al.
Na 20 minut ewakuowano ludzi z tej części, by sprawdzić, co wywołało podejrzenia - wyjaśniły izraelskie linie lotnicze dodając, że nie było to wydarzenie nadzwyczajne.
Służba prasowa lotniska Leonardo da Vinci wyjaśniła, że alarm wywołały "antystatyczne buty" jednego z pasażerów. Dalszych szczegółów nie podano.
