Znów atak na iracki rurociąg
Na północy Iraku, niedaleko Kirkuku,
został w środę wieczorem zaatakowany gazociąg. Jest to kolejny już
w ostatnich tygodniach akt dywersji, skierowany przeciwko
urządzeniom naftowym i gazowym w tym regionie kraju.
03.03.2005 | aktual.: 03.03.2005 09:38
Wybuch, który uszkodził gazociąg, nastąpił ok. 22:00 czasu miejscowego (20:00 czasu polskiego) w pobliżu miejscowości Al-Safra, ok. 50 km na zachod od Kirkuku (250 km na północ od Bagdadu) - poinformował przedstawiciel zarządzającej rurociągiem irackiej Północnej Kompanii Naftowej.
Szczegóły wydarzenia nie są na razie znane. Z relacji świadków wiadomo jedynie, że nad miejscem eksplozji widać było płomienie i łunę pożaru. Wysadzony gazociąg łączy stolicę regionu Kirkuk z rafinerią Badżi, położoną ok. 200 km na północ od Bagdadu.
Jest to kolejny akt sabotażu uderzający w iracki przemysł naftowy. W nocy z piątku na sobotę nieznani sprawcy zniszczyli rurociąg naftowy na odcinku między polami naftowym Dibis a granicą turecką, powodując wielki, trwający kilka dni pożar i znaczne straty.
Irackie władze bezpieczeństwa w Kirkuku poinformowały ponadto o znalezieniu ciał dwóch irackich przedsiębiorcow pracujących dla Amerykanów. Pułkownik Ali Abdallah z kirkuckiej komendy policji podał, że znajdowały się one w należącym do zabitych samochodzie, porzuconym na jednej z ulic Kirkuku.
Zabici pracowali dla firmy produkującej prefabrykowane konstrukcje żelbetowe dla armii amerykańskiej i dla nowych irackich sił bezpieczeństwa.