Znany sportowiec wyruszył na poszukiwanie Yeti
Znany rosyjski bokser Nikołaj Wałujew wyruszył na Syberię w poszukiwaniu Yeti. Ekipa penetruje rejon Kemerowa na południu Rosji, gdzie ponoć niedawno widziano człowieka śniegu.
15.09.2011 | aktual.: 15.09.2011 17:17
Wałujew ma 213 cm wzrostu, jest dwukrotnym zawodowym mistrzem Światowej Federacji Boksu WBA .W bokserskich kręgach zwany jest Bestią Wschodu. Teraz wyruszył na Wschód, by poszukać innej bestii - rzekomo równie silnej, choć nie tak wysokiej, bo Yeti ma podobno jakieś 180 cm wzrostu.
- Ekspedycja dopiero się zaczęła i trudno jest powiedzieć, czy coś znajdziemy. Prawdopodobieństwo, że Yeti wybiegnie nam naprzeciw z otwartymi ramionami jest niewielkie. Ale jak go zobaczymy, to dam wszystkim znać - obiecał Wałujew w rozmowie z BBC.
Mieszkańcy Kemerowa zapewniają, że Yeti przebywa gdzieś w okolicy. Od dłuższego czasu szukają go naukowcy. Ma nawet powstać specjalny Instytut Yeti. Niezależni eksperci podkreślają jednak, że gatunki dużych lądowych ssaków są w większości dobrze opisane, ale Yeti na tej liście się nie znajduje, bo takiego stworzenia po prostu nie ma.