Znani francuscy dziennikarze porwani w Iraku
Islamscy bojownicy uprowadzili
w Iraku dwóch Francuzów - podała w sobotę wieczorem katarska
telewizja Al-Dżazira.
29.08.2004 | aktual.: 29.08.2004 15:01
Według Al-Dżaziry, są nimi dwaj znani dziennikarze: Christian Chesnot i Georges Malbrunnot.
Katarska stacja nadała w sobotnią noc apel Komitetu Ulemów Muzułmańskich, głównej organizacji religijnej sunnitów, która wezwała do uwolnienia porwanych Francuzów.
Grupa wywodząca się z tzw. "Armii Islamskiej w Iraku" dała Francji "48 godzin" na uchylenie ustawy, zakazującej noszenia islamskich chust w szkołach publicznych, którą porywacze nazwali "agresją na religię islamską i swobody osobiste".
Pokazane przez Al-Dżazirę nagranie wideo przedstawiało obu Francuzów stojących na tle sztandaru z nazwą organizacji. Jeden z porwanych powiedział do kamery: Chciałbym powiedzieć mojej rodzinie, że wszystko jest w porządku.
Georges Malbrunnot z "Le Figaro" i Christian Chesnot z RFI są znanym dziennikarskim duetem. W zeszłym roku wydali książkę "Irak Saddama Husajna" i uchodzą za znawców problematyki irackiej. Od 19 sierpnia nie dawali znaku życia, a trzy dni później władze francuskie uznały ich za osoby zaginione.
AFP przypomina, że grupa o nazwie "Armia Islamska w Iraku" jest odpowiedzialna za zabójstwo włoskiego dziennikarza Enzo Baldoniego, który zaginął również 19 sierpnia. W nocy z czwartku na piątek telewizja Al-Dżazira poinformowała o jego egzekucji.