Znana okulistka: byłam trzeźwa i na urlopie
Zatrzymana kilka dni temu znana śląska okulistka złożyła wyjaśnienia przed władzami Śląskiej Akademii Medycznej. Zapewniła, że w dniu zatrzymania była na urlopie, nie spożywała też jakiegokolwiek alkoholu.
Rzeczniczka Akademii Izabela Koźmińska-Życzkowska poinformowała, że z wyjaśnień pani doktor wynika, że była ona na urlopie i tego dnia nie piła alkoholu. Profesor w swoich wyjaśnieniach dodała jednocześnie, że piła do dnia poprzedniego. Do zeznań dołączyła kartę urlopową.
Rzeczniczka uczelni, dodała, że Akademia z jakimikolwiek decyzjami musi poczekać na policyjne ustalenia w tej sprawie. W najbliższych dniach o losie okulistki zadecyduje także Okręgowa Rada Lekarska w Katowicach.
Znana katowicka okulistka prof. Ariadna G. została zatrzymana w kierowanej przez siebie klinice 6 marca, bo była pod wpływem alkoholu.
Prof. Ariadna G., niegdyś żona syna I sekretarza KC PZPR, potem rozwiedziona, jest uznaną sławą medyczną. Kierowany przez nią Szpital Kliniczny nr 5 uchodzi za jedną z najlepszych placówek okulistycznych w kraju, np. w rankingu "Wprost" w 2003 r. został uznany za najlepszy okulistyczny szpital w Polsce. Stosuje się tam pionierskie metody terapii, na leczenie przyjeżdżają pacjenci z całej Polski.