PolskaZnalazł niewypały i... odrąbał zapalniki siekierą

Znalazł niewypały i... odrąbał zapalniki siekierą

Mogło być groźnie. 44-letni mieszkaniec miejscowości Witnica w woj. lubuskim przywiózł do skupu złomu 20 pocisków artyleryjskich. Jak się okazało znalazł arsenał w lesie i postanowił go spieniężyć. Zapalniki od pocisków... odrąbywał siekierą. Korzystał również z piły. Teraz odpowie za spowodowanie niebezpieczeństwa katastrofy.

Znalazł niewypały i... odrąbał zapalniki siekierą
Źródło zdjęć: © AFP

11.07.2008 | aktual.: 11.07.2008 20:03

44-latek sprzedał w skupie złomu w Witnicy pięć pocisków artyleryjskich. Groźne niewybuchy na terenie skupu znaleźli jednak policjanci. Amunicja moździerzowa kalibru 105 mm leżała rzucona na dnie kontenera ze starym żelastwem.

Kiedy policjanci zabezpieczali znalezisko, pod bramę skupu podjechał vw golf. Okazało się, że mężczyzna przyjechał do skupu ponownie. Tym razem w bagażniku golfa policja odnalazła 12 pocisków kaliber 76 mm i kilkanaście zapalników. Śmiercionośny złom przewożony był w sportowych torbach niczym gruszki z działki.

Właścicielem golfa okazał się Stanisław K. - mieszkaniec Witnicy. Mężczyzna bez zażenowania opowiedział policjantom o tym jak wykopał niewybuchy w okolicach Sulęcina. Jak sam stwierdził, jego zdaniem granaty moździerzowe nie są już niebezpieczne, bo odrąbał od nich zapalniki! Mówiąc to wskazał na leżącą w bagażniku siekierę i piłę.

Na miejsce wezwano saperów. Teren skupu złomu został zabezpieczony. Obok znajduje się kilka innych firm, w których pracowali ludzie. Jak stwierdzili wojskowi, wybuch tylko jednego pocisku spowodowałby zagrożenie w promieniu 400 metrów. Policjanci i saperzy pojechali również do wskazanego przez Stanisława K. lasu. Tam odnaleziono kolejne 20 pocisków wykopanych z ziemi i przygotowanych do zabrania.

Zarówno Stanisławowi K. jak i pracownicy skupu, która przyjęła niewybuchy policja postawiła już zarzuty. Ponieważ groźba eksplozji była realna, oboje odpowiedzą za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w wielkich rozmiarach. Za czyn ten podejrzanym grozi kara do 8 lat więzienia.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)