Znajomy Muchy wyjaśnia: to dlatego zrezygnowałem
Marek Wieczorek, który zrezygnował z funkcji wiceszefa Centralnego Ośrodka Sportowego, tłumaczył w TVP Info, że jego decyzja wynika z braku porozumienia z Damianem Drobikiem, który pełni obowiązki dyrektora Centralnego Ośrodka Sportu. - Przez jego działania, nie mogę wykonać zadań, które zostały mi zlecone przez panią minister - mówił Wieczorek.
- Próbowałem dotrzeć do dokumentów księgowych, rachunkowych, inwestycyjnych. Niestety ograniczano mi dostęp do tego. Nie miałem do tego wglądu. W takim wypadku nie widzę sensu dalszej współpracy z panem dyrektorem, ponieważ nie mogę wykonać swojego zadania - tłumaczył Wieczorek..
B. wiceszef Centralnego Ośrodka Sportowego zaznaczył, że kiedy zwrócił się o dostęp do dokumentów rozpoczęły się "ataki medialne" na jego osobę i podkreślanie, że nie ma on doświadczenia na stanowisku.
Wieczorek to znany w Lublinie przedsiębiorca. Prowadził nieistniejące już dyskoteki Art Bis Klub i Piąty Element. Zasiadał też w jury podczas wyborów Miss Polski Nastolatek. Był też związany z lubelską Platformą Obywatelską. W 2010 roku Wieczorek próbował swoich sił w wyborach do rady miejskiej Lublina, zdobył 73 głosy. Współpracował też ze sztabem Joanny Muchy podczas kampanii wyborczej do sejmu.
Największe kontrowersje wzbudziło jednak to, że Wieczorek to właściciel lubelskiego salonu fryzjerskiego, z którego usług w przeszłości korzystała minister sportu - Joanna Mucha. Pani minister tłumaczyła, że "od dłuższego czasu korzysta z usług fryzjerskich innej firmy".