Zmusili Ukraińców do służby dla Rosji. Podano dokładną liczbę
Ponad 46 tysięcy Ukraińców z okupowanych terenów zostało zmuszonych do służby w rosyjskiej armii. Do tego zaangażowano ok. 18 tys. cudzoziemców z wielu krajów - podały ukraińskie władze.
Według danych przekazanych przez Sztab Koordynacyjny ds. Jeńców Wojennych w Kijowie, Rosja zmobilizowała do swojej armii ponad 46 tys. osób z terenów Ukrainy znajdujących się pod okupacją. Dodatkowo, w działania wojenne zaangażowano ponad 18 tys. cudzoziemców.
Negocjacje pokojowe trwają. Trump: myślałem, że to będzie łatwiejsze"
Sekretarz sztabu, Dmytro Usow, zaznaczył, że rekrutacji cudzoziemców często dokonywano poprzez oszustwa, a także pod presją finansową lub przymusem. Zwrócił uwagę na konieczność opracowania mechanizmów uwolnienia osób, które zostały przymusowo zmobilizowane.
- Rosja przymusowo zmobilizowała ponad 46 tysięcy obywateli Ukrainy na okupowanych terytoriach i zaangażowała w wojnę 18 092 obcokrajowców ze 128 krajów - przekazał dokładne dane Usow.
Od 2015 roku Rosja regularnie dokonuje przymusowego poboru mieszkańców anektowanego Krymu oraz od 2022 roku mobilizuje mężczyzn z obwodów donieckiego i ługańskiego. W obozach jenieckich w Rosji stosowane są brutalne metody, w tym tortury i zastraszanie, a dzieci poddawane są propagandzie.
W obozach dla jeńców wojennych 16 proc. osób to obywatele Ukrainy, z czego 6 proc. stanowią mieszkańcy Krymu. Ukraińskie władze wciąż poszukują efektywnego rozwiązania na wypuszczenie tych, którzy zostali zmuszeni do służby.
Rosja do tej pory nie wnioskowała o wymianę cudzoziemców przetrzymywanych przez Ukrainę, poza obywatelami Korei Północnej. Usow zaapelował do cudzoziemców, by skorzystali z ukraińskiego programu "Chcę Żyć", który umożliwia dobrowolne poddanie się w celu ocalenia życia.