Zmieniono obrońców oskarżonego ws. zabójstwa gen. Papały
Na wniosek oskarżonego o współudział w zabójstwie gen. Marka Papały Ryszarda Boguckiego, sąd zgodził się na zmianę jego obrońców z urzędu. Z tego powodu zaplanowane na rano przesłuchanie wdowy po generale - Małgorzaty Papały, przełożono na piątek.
Ryszard Bogucki powiedział, że jego obrona ma charakter "formalno-iluzoryczny". Według niego jego adwokaci nie mają jednolitej linii obrony, zarzucił im również brak doświadczenia. Zapewnił, że nie ma nic do ukrycia. Dodał, że jego obrońcy nie chcą jednak, by składał zeznania, gdyż mogą być dla niego niekorzystne. Bogucki zwrócił się o przyznanie nowych adwokatów z urzędu. Powiedział, że koszty udziału jego pochodzącego z Katowic adwokata z wyboru w procesie w Warszawie są nie do udźwignięcia.
"Trudno mnie skrócić o pół głowy"
Oskarżony dodał, iż chce przeprowadzenia eksperymentu procesowego. Chodzi o to, by w procesie wzięła udział kobieta o wzroście 1,65 m. Żona Papały twierdzi, że w dniu zabójstwa jej męża widziała Boguckiego z kobietą właśnie o takim wzroście i że miała ona podobny wzrost do Boguckiego. - Trudno mnie skrócić o pół głowy - komentował oskarżony. Chciał on także przedstawić materiały prasowe z lat 90., w których był prezentowany jego wizerunek. Zdaniem Boguckiego Małgorzata Papała mogła znać jego twarz z innych okoliczności, niż śmierć jej męża.
Bogucki złożył także wniosek o wyłączenie całego składu sądu, motywując to jego brakiem bezstronności. Zostanie on rozstrzygnięty w piątek.
Poza Boguckim w sprawie oskarżony jest także Andrzej Z. pseud. Słowik. Obu oskarżonym grozi dożywocie. Prokuratura zarzuciła Andrzejowi Z. nakłanianie za 40 tys. dolarów Artura Zirajewskiego do zabójstwa Papały. "Słowik" - skazany m.in. w 2004 r. na 6 lat za założenie tego gangu i kierowanie nim - przebywa w areszcie od czasu ekstradycji z Hiszpanii w 2003 r. Na Boguckim ciąży natomiast zarzut obserwowania miejsca zabójstwa Papały i bezskutecznego nakłaniania w 1998 r. za 30 tys. dolarów Zbigniewa G. do zabójstwa generała.
Boguckiego zatrzymano w 2001 r. w Meksyku, który wydał go Polsce. Odsiaduje on już wyrok 25 lat więzienia za zabójstwo szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja Kolikowskiego, pseud. Pershing.