Zmiany w kodeksie pracy na finiszu
Grupa ekspertów, pracująca od 2002 r. nad
nowym projektem kodeksu pracy, musi do września tego roku
przedstawić rządowi całościowy projekt nowelizacji tego dokumentu -
pisze "Nasz Dziennik".
13.01.2006 | aktual.: 13.01.2006 06:48
Projekt kodeksu pracy przewiduje m.in. zmiany w sposobie liczenia urlopu wypoczynkowego. Zgodnie z tym projektem urlop miałby być obliczany nie w dniach roboczych, a kalendarzowych. Oznacza to, że podstawowy wymiar urlopu będzie wynosił nie 20, jak dotychczas, a 28 dni, a po 10 latach pracy nie 26, a 36 dni. Autorzy pomysłu podkreślają, że wymiar urlopu z punktu widzenia pracowników nie ulegnie zmianie.
Modyfikacją jest także to, że do stażu urlopowego wliczane będą tylko studia wyższe (dotychczas także szkoła średnia), ale nie jak dotychczas jako 8, ale jako 5 lat. Zniknie też urlop na żądanie - dodaje dziennik.
Podczas prac sejmowej Komisji Pracy posłowie podkreślili również konieczność zadbania o to, aby nowy kodeks był bardziej przejrzysty i łatwiejszy w użytkowaniu. Minister pracy stwierdził, że zmiany w obecnym kodeksie pracy są konieczne po to, by m.in. stworzyć faktyczne podstawy dla solidarnej gospodarki i solidarnego państwa. Minister zaznaczył, że działania te ułatwią tworzenie nowych miejsc pracy, a także przyczynią się do poszanowania i przestrzegania praw pracowników.
Nad obecnym projektem od trzech lat pracuje komisja kodyfikacyjna prawa pracy, która jest ciałem eksperckim powołanym przez Radę Ministrów. Do czasu zakończenia prac ekspertów dokumenty komisji kodyfikacyjnej są tylko i wyłącznie jej własnością podkreśla "Nasz Dziennik". (PAP)