Zmasakrował siekierą twarz, potem podpalił zwłoki
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Kamilowi K. z Jaszczułt (woj. mazowieckie), którego podejrzewa o zamordowanie 31-letniego Piotra W. Do zbrodni doszło w marcu tego roku.
20.10.2009 | aktual.: 20.10.2009 12:42
Ciało Piotra W. znaleziono w zgliszczach jego domu. 31-latek był kawalerem, mieszkał sam. Pożar zauważyli sąsiedzi, którzy zaalarmowali straż pożarną. Początkowo wydawało się, że przyczyną śmierci mężczyzny było zaczadzenie.
Dopiero podczas szczegółowych oględzin zwęglonych zwłok ujawniono na nich liczne obrażenia. Mężczyzna miał ponadto skrępowane kablem ręce i nogi. Sekcja zwłok pozwoliła ustalić, że przyczyną śmierci Piotra W. były ciosy zadane w głowę, kark i twarz przedmiotem o ostrych krawędziach, najprawdopodobniej siekierą.
Według ustaleń śledczych, w nocy z 28 lutego na 1 marca Piotr W. pił alkohol ze znajomymi. Ta wiedza doprowadziła policję do osób, które mogły mieć związek ze śmiercią mieszkańca Jaszczułt.
Wśród nich był 23-letni Kamil K., mieszkaniec tej wsi. Był on ostatnią osobą przebywającą w domu Piotra W. Został błyskawicznie zatrzymany przez policję. Sąd aresztował Kamila K. na trzy miesiące pod zarzutem zabójstwa oraz podpalenia domu w celu zatarcia śladów zbrodni. W ostatnich dniach akt oskarżenia przeciwko niemu trafił do sądu.