Zmarła legenda flamenco
W wieku 67 lat w madryckim szpitalu
zmarł hiszpański tancerz i choreograf Antonio Gades. Już
za życia uważany był za legendę flamenco.
Gades tańczył i robił choreografię na największych scenach świata - od mediolańskiej La Scali po nowojorską Metropolitan. Od 1964 r, występował przez wiele ze swoim zespołem. Tradycyjny taniec hiszpański wzbogacił na trwałe o nowe oryginale elementy.
Wielkie uznanie i sławę przyniosły mu filmy reżyserowane przez Carlosa Saurę jak np. "Krwawe gody" na podstawie utworu Federico Garcii Lorki. Antonio Gades był autorem choreografii, współscenarzystą a także występował w tym filmie, uważanym za jedno z arcydzieł kinematografii.
Do końca życia sympatyzował z komunistami. Ciężko chory na raka w listopadzie zeszłego roku zrealizował marzenie życia - pojechał na Kubę, aby spotkać się z dyktatorem Fidelem Castro.