ŚwiatZmarła jedna z najbardziej zasłużonych osobistości Włoch

Zmarła jedna z najbardziej zasłużonych osobistości Włoch

W wieku 105 lat zmarła w Pollone w Piemoncie Luciana Frassati Gawronska, jedna z najbardziej zasłużonych osobistości w historii Włoch ostatnich kilkudziesięciu lat, wdowa po polskim dyplomacie Janie Gawrońskim.

07.10.2007 | aktual.: 07.10.2007 14:44

Była pisarką i poetką, napisała między innymi tom wspomnień pod tytułem "Przeznaczenie nie omija Warszawy".

Nadzwyczajne życie świadka największych wydarzeń XX wieku - tak o drodze życiowej Luciany Frassati Gawronskiej mówią włoskie media, oddając hołd zmarłej matce eurodeputowanego i dziennikarza Jasia Gawronskiego.

Luciana Frassati urodziła się 18 sierpnia 1902 roku w Pollone. Była córką legendarnego założyciela dziennika "La Stampa" Alfredo Frassatiego i malarki Adelaide Ametis. W 1925 roku wyszła za mąż za polskiego dyplomatę Jana Gawrońskiego, pierwszego sekretarza polskiej placówki w Rzymie, później ambasadora w Wiedniu.

W stolicy Austrii mieszkała z mężem do 1938 roku. Następnie oboje pojechali do Polski, gdzie spędzili ostatnie miesiące przed najazdem hitlerowskich Niemiec. Razem z mężem i dziećmi wyjechała z Polski przez Rumunię w pierwszych dniach września 1939 roku.

Potem, mieszkając już we Włoszech, jeździła wielokrotnie do okupowanej Polski, po raz pierwszy w listopadzie 1939 roku. To dzięki jej staraniom wolność odzyskało około stu Polaków, więzionych przez gestapo w Alei Szucha w Warszawie. Pomogła wyjechać z kraju żonie generała Władysława Sikorskiego - Helenie Zubczewskiej. Woziła pieniądze dla Polskiego Państwa Podziemnego i konspiracyjne materiały. Po jednym z pobytów w okupowanej Polsce spotkała się z przywódcą faszystowskich Włoch Benito Mussolinim, którego bardzo dobrze znała od lat. Opowiedziała mu dokładnie o tym, co widziała w Warszawie. Poprosiła Duce między innymi o to, by interweniował w sprawie więzionych w Oranienburgu profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po trzech miesiącach hitlerowcy uwolnili wszystkich uczonych, urodzonych przed 1900 rokiem.

Przyjaźniła się ze słynnym aktorem Charlie Chaplinem, malarzem Oskarem Kokoshką i światowej sławy dyrygentem Arturo Toscaninim. Wspominała, że w 1922 roku w Berlinie tańczyła walca z przyszłym ministrem spraw zagranicznych Trzeciej Rzeszy Joachimem von Ribbentropem.

Po wojnie poświęciła się staraniom o beatyfikację zmarłego w wieku 24 lat brata Pier Giorgio Frassatiego, który swe krótkie życie poświęcił działalności dobroczynnej. Napisała także biografie brata i ojca.

W 1993 roku prezydent Lech Wałęsa odznaczył ją Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi RP z Gwiazdą.

Pogrzeb Luciany Frassati Gawronskiej odbędzie się we wtorek w katedrze w Turynie. Zostanie pochowana w rodzinnym grobowcu, obok brata, którego wyniósł na ołtarze Jan Paweł II.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)