Zmarł znany adwokat i dyplomata
Znany adwokat Tadeusz de Virion zmarł w wieku 84 lat w warszawskim szpitalu po długiej chorobie. Występował jako obrońca w najgłośniejszych procesach. Był też pierwszym niekomunistycznym ambasadorem Rzeczypospolitej Polskiej w Wielkiej Brytanii. - Tadeusz był utalentowanym adwokatem i wspaniałym człowiekiem - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską długoletni przyjaciel de Viriona mecenas Ryszard Siciński.
25.10.2010 | aktual.: 25.10.2010 15:19
Mecenas Ryszard Siciński powiedział nam, że informację o śmierci Tadeusza de Viriona przyjął z ciężkim sercem. - Niedługo mielibyśmy 70. rocznicę naszej znajomości. Poznaliśmy się, gdy mieliśmy po 13 lat. Tadeusz od zawsze marzył, by być adwokatem - wspominał Siciński. Dodał, że zmarły Tadeusz de Virion był utalentowanym adwokatem i prawdziwym dżentelmenem. - Nigdy nie słyszałem, by powiedział o kimś złe słowo. To był wspaniały, szlachetny człowiek - podkreślał.
De Virion urodził się w 1926 r. Ukończył Wydział Prawa na Uniwersytecie Warszawskim. W 1944 r. brał udział w Powstaniu Warszawskim. Był nie tylko prawnikiem, od 1990 do 1993 r. pełnił funkcję pierwszego (po II wojnie światowej)
niekomunistycznego ambasadora Rzeczpospolitej Polskiej w Wielkiej Brytanii. W latach 1990-1991 był także akredytowany w Republice Irlandii. Był członkiem Trybunału Stanu w latach 1989-1991 i 1993-2005.
Występował jako obrońca w najgłośniejszych procesach. W 1965 r. bronił skazanego na śmierć w tzw. aferze mięsnej Stanisława Wawrzeckiego. Bronił też opozycjonistów w stanie wojennym. W III RP był obrońcą w procesach m.in. członków gangu pruszkowskiego, gangu "Rympałka", był polskim obrońcą Jeremiasza B. "Baraniny". Reprezentował prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w procesie z gazetą "Życie". Ostatnią głośną sprawą, w której występował, było wydanie Belgii na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania Adama G., który zamordował w Brukseli belgijskiego nastolatka.
Został odznaczony m.in. Krzyżem AK, Warszawskim Krzyżem Powstańczym, Złotym Krzyżem Zasługi, Złotą Odznaką Adwokatury. Od 1980 r. był również członkiem Zakonu Kawalerów Maltańskich.