Zmarł Jerzy Ofierski, twórca postaci sołtysa Kierdziołka
Jerzy Ofierski, aktor, pisarz i
dziennikarz, twórca słynnej postaci sołtysa Kierdziołka z
Chlapkowic z "Podwieczorku przy mikrofonie", zmarł w sobotę w
Warszawie w wieku 81 lat.
Jak poinformowała córka artysty, Małgorzata, Ofierski od dłuższego czasu ciężko chorował, ale do końca pisał i tworzył. Jeszcze wiosną występował na scenie. Żanetta Wrońska, producent "Podwieczorku" powiedziała, że tydzień temu libretto opery napisanej przez Ofierskiego zostało przekazane Piotrowi Rubikowi z prośbą, by ten napisał do niego muzykę.
Ofierskiego uhonorowano w latach 90. mianem "honorowego sołtysa III RP". Przez kilkadziesiąt lat bawił publiczność w Polsce i na świecie, wcielając się w postać niezapomnianego sołtysa Kierdziołka z Chlapkowic - wiejskiego filozofa i komentatora bieżących wydarzeń, zaczynającego swoje monologi od sformułowania "Cie choroba!".
Wciąż bardzo się cieszę z nadania mi tytułu "honorowego sołtysa". To nie jest żadne urzędowe miano, ale przypomina mi o mojej estradowej przeszłości. Z sołtysem Kierdziołkiem jestem przecież mocno związany już ponad 50 lat - powiedział Ofierski w styczniu 2006, gdy świętował 80 urodziny.
W 1997 roku Jerzy Ofierski uznany został za honorowego obywatela Ostrowa Wielkopolskiego - miejscowości, w której się urodził; był również honorowym obywatelem Syracuse USA i licznych wsi w Polsce.
Ofierski blisko 60 lat działał na polskiej estradzie, w teatrach rewiowych, radiu (m.in. popularny "Podwieczorek przy mikrofonie") i telewizji. Był związany najpierw z Teatrem Satyryków w Poznaniu, później z teatrami stołecznymi: "Komedia", "Buffo", "Syrena".
W 1939 roku wysiedlony przez Niemców do Generalnej Guberni; w czasie okupacji walczył w partyzanckich oddziałach narodowych i Batalionach Chłopskich.
W 1946 r. debiutował w prasie jako satyryk. Jest autorem licznych tekstów, wykonywanych przez aktorów polskiej estrady. Wielokrotnie występował gościnnie za granicą; w USA brał udział w ponad 1000 koncertach.
Ofierski podkreślał, że - pomimo kłopotów ze zdrowiem, które dotknęły go kilka lat temu - wolałby występować więcej. Jestem zapraszany ciągle na spotkania, różne festyny - to mnie cieszy. Wiem jednak, że należy znać swoje miejsce w szeregu. Ale pamięć o mojej pracy zawodowej i o mnie niezmiennie mnie wzrusza - powiedział PAP na początku 2006 r.
Jerzy Ofierski był również autorem dziesięciu powieści m.in.: trzytomowej sagi chłopskiej "W imię ojca", powieści i scenariusza filmowego "Nie było słońca tej wiosny".