Zmarł 14‑latek, który wyskoczył z okna bloku
Lekarzom nie udało się uratować 14-letniego Mateusza, który w ubiegłym tygodniu targnął się na życie, wyskakując z z czwartego piętra szczecińskiego bloku - informuje "Głos Szczeciński".
30.11.2009 | aktual.: 30.11.2009 14:35
Mateusz wyskoczył z okna w piątek. Po upadku w stanie ciężkim trafił do szpitala. Miał połamany kręgosłup i uraz głowy.
Radio Szczecin podawało wówczas, że prawdopodobną przyczyną desperackiego czynu chłopca był zawód miłosny. "Głos Szczeciński", powołując się na relację znajomych 14-latka, pisze, że powód mógł być inny. Znajomi Mateusza ze szkoły opowiadali, że chłopak był bardzo pogodny i miał dobre poczucie humoru.
Po wypadku policja, powołując się na dobro nastolatka, nie chciała udzialać bliższych informacji w tej sprawie.