Zły projekt restrukturyzacji ZOZ-ów
Związki zawodowe pielęgniarek i położnych,
samorządowcy oraz wierzyciele służby zdrowia po raz kolejny
zaapelowali o odrzucenie projektu ustawy o pomocy publicznej i
restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej (ZOZ). Projekt,
którego trzecie czytanie w Sejmie zaplanowano na piątek, jest ich
zdaniem niezgodny z konstytucją.
Projekt ustawy o restrukturyzacji ZOZ-ów przewiduje m.in. udzielenie szpitalom pod pewnymi warunkami pożyczek z budżetu państwa, które mają być w pierwszej kolejności przeznaczone na spłatę zaległych podwyżek dla personelu medycznego, wynikających z tzw. ustawy 203.
Szpitale, które skorzystają z pożyczki, nie będą musiały obowiązkowo przekształcać się w spółki użyteczności publicznej, ale jedynie te, które się przekształcą, mogą liczyć na umorzenie części pożyczki. Na wypłatę pożyczek rząd zaplanował w budżecie państwa na ten rok 2,2 mld zł.
Liczymy na to, że prezydent nie zdecyduje się podpisać ustawy, która jest niekonstytucyjna - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie sekretarz generalny Związku Powiatów Polskich Rudolf Borusiewicz.
Wśród dowodów na niekonstytucyjność projektu wymienił m.in. zapis, który mówi, że dyrektor szpitala, który wystąpi o pożyczkę, musi podpisać oświadczenie o zrzeczeniu się roszczeń od Skarbu Państwa z tytułu "ustawy 203", co miałoby być niezgodne z art. 77 konstytucji. Artykuł ten gwarantuje, że każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, która została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej.
Tzw. "ustawa 203" (o negocjacyjnym kształtowaniu płac) uchwalona została w grudniu 2000 r. Sejm przyjął w niej, że miesięczne płace pracowników publicznej służby zdrowia w 2001 roku miały wzrosnąć o 203 zł brutto, a w roku następnym - o kolejne 170 zł. Jednak nie ustalono, kto miał przekazać szpitalom i przychodniom pieniądze na ten cel. Część placówek wypłaciła podwyżki z własnych budżetów, inne podwyżek nie wypłaciły lub wypłaciły je w części.
Borusiewicz dodał, że jeśli nawet ustawa zostanie podpisana przez prezydenta, to wpłyną na nią liczne skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem, projekt budzi też wątpliwości, jeśli chodzi o zgodność z prawem unijnym, które zabrania udzielania pomocy publicznej przedsiębiorstwom sektora publicznego, jakimi są ZOZ-y.
Projektowi przeciwne są też Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz Konsorcjum Wierzycieli Służby Zdrowia. Mówimy "nie" tej ustawie, ponieważ jeśli weszłaby ona w życie, to pracownikom ZOZ-ów nie będą przysługiwały już np. zapisy o wysłudze lat, o premiach jubileuszowych czy odprawach emerytalno- rentowych - powiedziała przewodnicząca związku Bożena Banachowicz.
Wierzyciele sprzeciwiają się natomiast zapisom umożliwiającym zawieranie ugody między ZOZ-ami a wierzycielami. Zakłada ona, że jeśli minimum 50% wierzycieli, reprezentujących co najmniej 50% wierzytelności, zgodzi się na redukcję swoich roszczeń, to pozostali zmuszeni będą przystać na takie warunki.