Złóżmy życzenia panu Torvaldsowi!
Obchodziliśmy już rocznicę urodzin Billa Gatesa, świętowaliśmy rocznicę narodzin GNU z Richardem Stallmanem, dziś mamy inne święto: 36. urodziny twórcy Linuksa, Linusa Torvaldsa. Choć jest to postać znacznie mniej barwna niż wspomniany wiceprezes Microsoftu, warto zapoznać się z jej życiorysem. Linux jest doskonałym świadectwem tego, że czasem wystarczy machnięcie skrzydeł motyla, by wywołać huragan - w 1991 roku wystarczył błysk geniuszu i trafienie w odpowiedni moment, by zapoczątkować rewolucję. Rewolucję, która przyszła znikąd, a mimo to była w stanie zagrozić dominacji Microsoftu na polu oprogramowania.
28.12.2005 | aktual.: 29.12.2005 10:36
Wysiłki Gatesa sprawiły, że stał się jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Z drugiej strony Torvalds żyje komfortowo, ale trudno oskarżyć go o ekstrawagancję - jest po prostu jednym z wielu programistów.
Linus Benedict Torvalds urodził się w 28 grudnia 1969 roku w Helsinkach, jako dziecko Anny i Nilsa. Jego językiem ojczystym jest jednak szwedzki, gdyż jego rodzina należy do liczącej ok. 6 procent całej populacji szwedzkojęzycznej mniejszości w Finlandii.
Linus swe imię otrzymał po Linusie Paulingu, słynnym amerykańskim chemiku, jedynym człowieku na świecie, który otrzymał dwie Nagrody Nobla z różnych dziedzin wyłącznie dla siebie.
Studia
Torvalds studiował na Uniwersytecie Helsińskim w latach 1988-1996, w 1997 roku zdobył odpowiednik polskiego tytułu magistra; jego praca nosiła tytuł: "Linux: A Portable Operating System".
Historia jego dzieła zaczęła się nieco wcześniej: w wieku 21 lat kupił komputer oparty na procesorze i386 ( wcześniej miał miał Commodore VIC-20 i Sinclaira QL ). Przez kilka tygodni grał w Prince of Persia, aż wreszcie zaczął zabawę w Miniksem. Wkrótce "miał czelność", by publicznie wyrazić swoje niezadowolenie z wspomnianego OS-a i rozpoczął prace nad własnym klonem Uniksa.
Jego projekt bardzo szybko zainteresował społeczność i w ten sposób narodził się Linux ( więcej szczegółów w artykule: "Wizjonerzy czy szarlatani? Część 2: Linus Torvalds - http://www.pcworld.pl/news/82412.html" ) - który wobec słabości GNU/Hurda zdominował świat systemów open source.
Ożenił się z Tove Monni, sześciokrotną mistrzynią karate w Finlandii. Ma z nią trzy córki: Patricię Mirandę, Danielę Yolandę i Celestę Amandę. Członkiem rodziny Torvaldsów jest również kot, Randi, który otrzymał swe imię po Gandalfie/Mithrandirze.
Obecnie rodzina Torvaldsów mieszka w Portland, w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej zamieszkiwali w Lake Oswego i San Jose. Przeprowadzki miały służyć skróceniu czasu dojazdu do pracy.Jaki jest dla innych?
Dziennikarze bardzo sobie chwalą współpracę z Linusem, choć w sumie nie powinna ona nikogo dziwić, gdyż oboje z jego rodziców pracowali w tym zawodzie. Sam Torvalds mówi o sobie, że należy do "mini-dynastii dziennikarskiej, z której dziwnym trafem uciekł". Ani jego siostrze, ani dziadkowi, ani wujkowi uciec się nie udało...
Ci, którzy pracowali z Linusem Benedictem twierdzą, iż robi on wielkie wrażenie nie jako programista, ale jako szef zarządzający projektem - skutecznie prowadził armię osób tworzących oprogramowanie open source. Nic dziwnego zatem, że uzyskał on tytuł Benevolent Dictator for Life, czyli dyktaktora, który ma prawo ostatniego słowa w dziedzinie prowadzonego przez siebie projektu i który prawo to utrzymuje m.in. dzięki zaufaniu "podległych" mu twórców. Nie zmienia to jednak faktu, że szacuje się, iż w tej chwili zaledwie 2 procent kodu źródłowego jądra Linuksa pochodzi od Torvaldsa - resztę stworzyła społeczność.
Jego zdaniem zresztą rozwój jądra przebiega w znacznej mierze "automatycznie", ponieważ ludzie, którzy robią coś dla zabawy, wykonują to zwykle właściwie i tak, by końcowy kształt danego projektu im odpowiadał.
Zdrajca?
Wielkie poruszenie w świecie open source wywołało jego przyjęcie do Rise Technologies ( luty 1999 roku ), gdzie pracował nad oprogramowaniem o zamkniętym kodzie źródłowym. Nazywano go zdrajcą, jednak nawet wtedy nie dawał się on ponieść emocjom i wykazywał olbrzymią ilość zdrowego rozsądku - wskazując zawsze, że nie warto popadać w żadne skrajności, jakiekolwiek by one nie były.
Od 2003 roku Torvalds pracuje w Open Source Development Labs. Niezależnie wszak od tego, z kim zechce dalej współpracować, jedno jest pewne: przynajmniej przez najbliższe dziesięć lat nie zdoła uniknąć porównań z innym szarlatanem i wizjonerem - Billem Gatesem ( patrz artykuł: "Wizjonerzy czy szarlatani? Część 1: Bill Gates - http://www.pcworld.pl/news/80645/100.html" ).