Złoty interes Szwajcarii. Trzy tony kruszcu sprowadzone z Moskwy
Szwajcaria importowała złoto z Rosji po raz pierwszy od inwazji na Ukrainę. Przejęła je jedna z krajowych rafinerii. Do tej pory światowe rynki stanowczo odmawiały z handlu sztabkami z kraju, który dokonał napaści na sąsiada.
22.06.2022 09:31
Rosyjskie złoto, tak samo jak wszelkie inne kruszce, minerały, kopaliny i wyprodukowane towary, po inwazji Rosji na Ukrainę stało się tabu i w związku z sankcjami, nałożonymi przez Zachód było bojkotowane. Londyńskie Stowarzyszenie Rynku Kruszców usunęło Rosję z listy akredytowanych producentów.
Jak jednak ujawnia "Blomberg", zamrożenie zachodnich rynków na rosyjskie dobra powoli zaczyna był łamane. W maju Szwajcarzy ugięli się pod presją perspektywy zarobków i przejęli pierwszą od wojny dostawę złota. Według danych Szwajcarskiej Federalnej Administracji Celnej w maju do Szwajcarii wysłano z Rosji ponad 3 tony złota.
Zobacz także
Szwajcarskie zakupy, dogadane z Moskwą, stanowią około 2 proc. krajowego importu złota. Szwajcaria ma cztery główne zakłady przetwórcze złota, które łącznie przejmują dwie trzecie światowego wydobycia.
"Złoty interes" Szwajcarii. Trzy tony kruszcu z Moskwy
Prawie całe rosyjskie złoto, które zostało sprowadzone przez Szwajcarię, zostało zarejestrowane przez organy celne jako przeznaczone do rafinacji lub innego przetworzenia. "Blomberg" twierdzi, że żadna z czterech największych rafinerii – MKS PAMP SA, Metalor Technologies SA, Argor–Heraeus SA i Valcambi SA – nie przyznaje się do przejęcia szlachetnego metalu.
W marcu co najmniej dwie duże rafinerie złota odmówiły przetapiania rosyjskich sztabek. Inne akceptowały produkty z Rosji wydobyte przed 2022 rokiem, o ile istniały dokumenty potwierdzające, że nie przyniesie to korzyści finansowych osobie lub podmiotowi z Rosji, ale niektórzy nabywcy nadal obawiają się rosyjskich metali szlachetnych.
Sprowadzenie trzech ton złota z Rosji w czasie obowiązywania sankcji wcale nie jest szokujące. Szwajcaria, jak komentował "Bild", "zawsze lubiła robić interesy z despotami, dyktatorami i oligarchami". Prawie jedna trzecia wszystkich rosyjskich fortun trzymanych za granicą znajduje się w Szwajcarii. Nadal 80 proc. rosyjskiego handlu towarami przechodzi przez Szwajcarię.