Złodziej wpadł, bo zaoferował skradziony sprzęt jego właścicielowi
Niezwykły zbieg okoliczności pomógł policji
w ujęciu sprawcy włamania do garażu w Zabrzu. 19-letni złodziej
chciał sprzedać skradziony z garażu sprzęt elektroniczny
właścicielowi sklepu tej branży, nie wiedząc, że to właśnie jemu
ukradł towar. Przestępcy grozi do 10 lat więzienia.
04.11.2005 11:50
Właściciel sklepu rozpoznał w oferowanych mu przedmiotach rzeczy skradzione 24 października z jego własnego garażu i powiadomił o tym fakcie policję - powiedział oficer prasowy zabrzańskiej policji, st. asp. Marek Wypych.
Sprawca włamania, 19-letni Krzysztof J., był już wcześniej karany m.in. za włamania do garaży. Policjantom powiedział, że do garażu pokrzywdzonego włamał się wracając nad ranem, po pijanemu, z dyskoteki. Ponieważ do domu miał jeszcze kawałek, chciał ukraść samochód. Zmienił plany, gdy zobaczył składowany w garażu sprzęt.
Złodziej ukradł z garażu m.in. telewizor, radioodbiorniki samochodowe, drukarki i inne urządzenia elektroniczne, warte w sumie ponad 3 tys. zł. Właśnie te przedmioty zaoferował później właścicielowi sklepu, nie podejrzewając nawet, że pochodzą z jego garażu. Krzysztofowi J. postawiono zarzut dokonania kradzieży z włamaniem.