Złodziej-pająk grasował pod Warszawą
18-letni Igor G. do samochodów najczęściej dostawał się wyłamując śrubokrętem zamek bagażnika. Z pojazdów kradł radia i inne urządzenia elektroniczne. Otwoccy policjanci zatrzymali go po ostatnim skoku na audi.
05.03.2010 11:56
"Człowiek pająk" - tak można by nazwać 18-letniego Igora G., który w złodziejskim fachu wykorzystał swoje warunki fizyczne. Najczęściej do pojazdów włamywał się poprzez wyłamanie śrubokrętem zamka bagażnika. Następnie niczym filmowy "spiderman” wślizgiwał się przez bagażnik do środka samochodów.
Jego łupem padały najczęściej radia i urządzenia CB. Igor G. wpadł po swoim ostatnim skoku na audi 28 lutego. Przybyli na miejsce funkcjonariusze otwockiej komendy dotarli do świadków tego zdarzenia, a to pozwoliło im ustalić personalia sprawcy bagażnikowych włamań. Mężczyzna został zatrzymany.
Co dalej 18-latek robił ze skradzionymi urządzeniami, wyjaśni prowadzone przez policjantów postępowanie. Pomimo młodego wieku, za popełnione przestępstwa Igorowi G., grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.