Zlikwidowano nielegalną fabrykę skarpet
Nielegalną fabrykę skarpet z
podrobionymi znakami znanych firm zlikwidowała policja w Szprotawie
(Lubuskie).
28.01.2005 | aktual.: 28.01.2005 11:29
Ustalono, że zaopatrywało się w niej kilkaset hurtowni z całego kraju - poinformowała rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wielkopolskim, Agata Sałatka.
Zatrzymanemu właścicielowi fabryki przedstawiono zarzut produkcji i wprowadzania do obrotu towarów oznaczonych podrobionymi znakami, za co grozi kara od 6 miesięcy do 5 lat więzienia - dodała rzeczniczka.
Nielegalna produkcja wyszła na jaw po kontroli samochodu transportującego skarpetki, którą przeprowadzili w okolicach Katowic tamtejsi celnicy.
W aucie odkryto ponad dwa tysiące par skarpet ze znakami Nike i Reebok. Kierowca twierdził, że jest akwizytorem i sprzedaje skarpety w hurtowniach na Śląsku, a w towar zaopatruje się w fabryce we Szprotawie - wyjaśniła Sałatka.
Celnicy podejrzewając, że produkcja szprotawskiego zakładu jest nielegalna, zawiadomili o wszystkim policję z Żagania.
W wyniku błyskawicznej akcji udało się zaskoczyć pracowników zakładu. Gdy na jego teren weszła policja praca szła pełną parą - pracowały cztery linie produkcyjne - powiedział Grzegorz Pogodziński z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Podczas przeszukania na terenie fabryki znaleziono ponad pięć tysięcy par skarpet z podrobionymi znakami. W biurze natrafiono na kilkaset faktur, które wskazywały, że towar odbierały hurtownie z całej Polski.
Pogodziński zaznaczył, że w tej sprawie kontynuowane są działania. Nie wykluczył kolejnych aresztowań.