Źli podatnicy, nie urzędnicy
Rząd nie chce, by urzędnicy ponosili
osobistą odpowiedzialność za błędne decyzje. Nie chce też
powołania rzecznika praw podatników - dowiedziała się
"Rzeczpospolita".
Według dziennika, rząd odrzuca również opinię, że w działaniach urzędów skarbowych jest mnóstwo nieprawidłowości. Pismo z takimi wnioskami przesłał wicepremier Jerzy Hausner do sejmowej Komisji Gospodarki. "Rz" dotarła do tego dokumentu. To odpowiedź rządu na sierpniowy dezyderat komisji, która zajęła się kontrowersyjnymi działaniami organów skarbowych, ścigania i sprawiedliwości wobec przedsiębiorców, w tym Romana Kluski - byłego szefa Optimusa, Andrzeja Modrzejewskiego - byłego prezesa PKN Orlen czy Jacka Turczyńskiego - stojącego do 2001 r. na czele Poczty Polskiej.
W redakcyjnym komentarzu Krzysztof Goettesman pisze, że zdecydowane odrzucenie przez wicepremiera Hausnera dezyderatu sejmowej Komisji Gospodarki, domagającej się większej odpowiedzialności urzędników za podejmowane decyzje i ich kontroli - to zły znak. Jerzy Hausner przedstawił właśnie plan ratowania finansów publicznych. Plan odważny i wart poparcia. Nie uzyska go jednak, jeśli w ten sposób będzie reagował na inne inicjatywy uporządkowania życia w Polsce - ocenia publicysta "Rz".