"Źle się dzieje w państwie polskim"
Niedobrze się dzieje w Polsce, po tym jak
prawica doszła do władzy - pisze lewicowy francuski
dziennik "Liberation" i tłumaczy, że bynajmniej nie dlatego, że z
parlamentu zniknęła lewica, lecz ze względu na głębokie podziały,
które pojawiły się w obozie zwycięzców.
27.10.2005 | aktual.: 27.10.2005 13:17
Dziś w Polsce dominują dwa ugrupowania, uważające się za prawicę, lecz całkowicie przeciwstawne - podkreśla dziennik. Według niego, każde z nich reprezentuje odmienne interesy i grupy społeczne. Gazeta zauważa jednak, że żadne z nich nie wyjaśniło, w jaki sposób zamierza odnieść sukces w uzgodnieniu programu rządowego, co przyrzekano podczas kampanii wyborczej.
"Liberation" przypomina też programy wyborcze obu zwycięskich partii - Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej. Ugrupowania nazywa "wrogimi siostrami".
Natomiast prawicowy "Le Figaro" określił Polskę jako "pierwszą w historii republikę jednojajową". Podkreślał, że w niedzielę w Polsce fikcja stała się rzeczywistością, bowiem dwóch bohaterów filmu "O dwóch takich, co ukradli Księżyc" - bliźniaki Lech i Jarosław Kaczyńscy - doszło do władzy; prezydent Lech "stanie na scenie", podczas gdy autor zwycięskiej strategii, Jarosław, "nadal będzie pociągał za sznurki".