PolskaZłapani na próbie przekupienia funkcjonariusza Straży Granicznej

Złapani na próbie przekupienia funkcjonariusza Straży Granicznej

Krakowska policja zatrzymała dwóch mężczyzn, w tym obywatela Armenii, którzy próbowali przekupić funkcjonariusza Straży Granicznej. Korupcyjna propozycja miała związek z postępowaniem prowadzonym w sprawie wydawania przez pracownicę małopolskiego urzędu wojewódzkiego bezprawnych decyzji o pobycie w Polsce cudzoziemców.

06.08.2004 | aktual.: 06.08.2004 13:53

Rzecznik małopolskiej policji podinspektor Dariusz Nowak poinformował w piątek, że funkcjonariusze prowadzący śledztwo w trakcie jednej z kontroli w urzędzie zwrócili uwagę na teczkę 31-letniego Ormianina. Został on wezwany na rozmowę w celu wyjaśnienia wykrytych nieścisłości. Przyszedł na nią w towarzystwie 37-letniego Polaka, od którego wynajmuje mieszkanie.

Mężczyźni w trakcie rozmowy z funkcjonariuszem Straży Granicznej zorientowali się, że będą mieli kłopoty, ponieważ m.in. w złożonych wcześniej dokumentach poświadczyli nieprawdę. Dlatego za "zniknięcie teczki" zaproponowali 5 tys. zł, z czego od razu na stół wyłożyli 800 zł. Cała rozmowa była nagrywana przez policję.

Zatrzymanym postawiono zarzut wręczenia korzyści materialnej osobie pełniącej funkcje publiczne, za co grozi kara do 10 lat więzienia.

W sprawie wydawania przez pracownicę małopolskiego urzędu wojewódzkiego bezprawnych decyzji o pobycie w Polsce cudzoziemców podejrzanych było do tej pory sześć osób. Dwie z nich - urzędniczka i Wietnamczyk - przebywają w areszcie, a czterej obcokrajowcy pozostają pod policyjnym dozorem.

Nieprawidłowości w wydawaniu decyzji o pobycie cudzoziemców w Polsce wyszły na jaw w maju, kiedy do wydziału spraw obywatelskich i migracji zaczęli się zgłaszać po karty pobytu obcokrajowcy z pozwoleniami na pobyt czasowy, ale w urzędzie nie było akt ich spraw ani dokumentów wymaganych w takich przypadkach.

Kontrola wszczęta w oddziale ds. cudzoziemców wykazała, że 36- letnia urzędniczka Joanna Ł., zatrudniona od 6 lat jako inspektor, wydała 17 pozwoleń na pobyt czasowy bez odpowiednich dokumentów, a nawet bez formalnych wniosków od cudzoziemców. Nigdzie też nie odnotowała, że prowadzi takie sprawy. Dotyczyły one obywateli Armenii, Wietnamu, Rosji, Ukrainy i Kazachstanu.

Urząd wojewódzki zawiadomił prokuraturę i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Prokuratura postawiła Joannie Ł. zarzut przyjmowania łapówek, a sąd wydał decyzję o jej aresztowaniu na trzy miesiące. W urzędzie wojewódzkim wszczęto wobec niej postępowanie dyscyplinarne. Do września ma trwać kontrola wszystkich decyzji o pobycie czasowym lub stałym wydanych w Małopolsce w ostatnich trzech latach. Cudzoziemcy, którzy niezgodnie z prawem otrzymali pozwolenia na pobyt czasowy, będą musieli ubiegać się o nie jeszcze raz.(ab)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)