Ziobro: wszystkie procedury dotyczące stanu zdrowia strażnika były zachowane
Wszystkie procedury dotyczące stanu zdrowia strażnika więziennego z Sieradza, który śmiertelnie postrzelił trzech policjantów i ciężko ranił jednego z osadzonych, były przestrzegane; nie było żadnych symptomów, które budziłyby jakieś podejrzenia. Przeciwnie, strażnik był uważany za wywiązującego się ze swoich zadań" - poinformował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
27.03.2007 | aktual.: 27.03.2007 15:08
Z wstępnych informacji wynika, że strażnik więzienny przechodził okresowe badania z udziałem lekarzy psychiatrów, które stwierdziły jego pełne zdolności do wykonywania czynności na służbie. Strażnik nie wykazywał problemów" - podkreślił na konferencji Ziobro.
Minister dodał, że także w dniu, w którym doszło do tragedii, mężczyzna był pytany o stan zdrowia, wymaga tego bowiem procedura wydawania broni. 28-letni Damian C. powiedział, że czuje się dobrze, "odrobinę się spóźnił, co tłumaczył zmianą czasu".
Minister przypomniał, że prowadzone jest śledztwo, które ma wyjaśnić czy powodem zachowań mężczyzny "mogły być zaburzenia, które wcześniej się nie ujawniały", czy też motywem jego działania były problemy rodzinne.
Szef resortu sprawiedliwości przypomniał, że w ministerstwie trwają prace nad zmianami w ustawie o służbie więziennej, które mają m.in. wprowadzić "znacznie wyższe standardy zdrowotne".
W ocenie Ziobry, sprawa sieradzka to m.in. "dowód na to, że broń powinna być pod skrupulatnym nadzorem". Nawet osoby, które pozytywnie przechodzą badania, "pod wpływem jakiś zdarzeń i gwałtownego stresu" mogą zachowywać się w sposób nieobliczalny - zaznaczył.
W poniedziałek w Zakładzie Karnym w Sieradzu 28-letni strażnik więzienny Damian C. śmiertelnie postrzelił trzech policjantów i ciężko ranił jednego z osadzonych. Do zdarzenia doszło w chwili, kiedy policjanci z sekcji do walki z przestępczością samochodową Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wyjeżdżali nieoznakowanym radiowozem z więzienia wraz z aresztantem. Wtedy padły strzały, strażnik ostrzelał pojazd z karabinka automatycznego.
W wyniku odniesionych ran na miejscu zginęli 31-letni sierżant i 32-letni młodszy aspirant. Ciężko ranny 40-letni funkcjonariusz w stanie krytycznym trafił do szpitala, gdzie mimo natychmiastowej operacji zmarł. W szpitalu znajduje się osadzony, który został ranny w brzuch, rękę i udo; stan jego zdrowia jest stabilny.
We wtorek Prokuratura Okręgowa w Sieradzu będzie wnioskować o areszt dla 28-letniego strażnika więziennego. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Józef Mizerski, mężczyźnie ma być przedstawiony zarzut potrójnego zabójstwa i usiłowania zabójstwa jednej osoby. Grozi mu dożywocie.