Ziobro: to za mojej kadencji ujęto porywaczy Olewnika
Zbigniew Ziobro odrzucił w telewizji TVN zarzut, że nic nie robił w sprawie porwania Krzysztofa Olewnika. Były minister sprawiedliwości powiedział w programie "Teraz my", że sprawą zajmował się ówczesny Prokurator Krajowy, Janusz Kaczmarek.
14.04.2008 | aktual.: 15.04.2008 00:35
Autorzy programu powiedzieli, że ojciec porwanego wystosował do ministra Ziobry list, w którym prosił o pomoc w wyjaśnieniu sprawy porwania. Były minister przypomniał, że to za jego kadencji ujęto porywaczy. Dodał, też, że to on polecił przeniesienie sprawy do prokuratury w Olsztynie, która doprowadziła do ujęcia bandytów.
Na zarzut, że awansował prokuratorów, którzy dopuścili się zaniedbań w sprawie Olewnika, Ziobro odpowiedział, iż nie wiedział wówczas o tym. Dodał, że będzie wspierał obecnego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ćwiąkalskiego, w wyjaśnianiu tych nieprawidłowości. Ziobro zadeklarował, że jest gotów złożyć wyjaśnienia, dotyczące sprawy Olewnika, przed sejmową komisją śledczą.