Ziobro szykuje system kar tylko dla bogatych
W Sejmie ruszyły prace nad uruchomieniem w
Polsce nowego systemu odbywania kar dla skazanych za drobne
przestępstwa. Projekt ministra Zbigniewa Ziobry zakłada, że skazańcy mieliby
płacić za tzw. bransolety, odbywając karę w domu - pisze "Życie
Warszawy".
Gdy wyrok nie przekracza roku więzienia, przestępca miałby możliwość ubiegania się o zwolnienie zza krat, by resztę kary odbywać w domu. To czy rzeczywiście tam jest, byłoby sprawdzane za pomocą specjalnych bransolet, które drogą radiową rejestrowałyby każdy krok skazańca. Kara nadal byłaby dla niego dokuczliwa, a w więzieniach można by rozładować tłok.
Posłowie pracują nad dwoma projektami, które mają wprowadzić bransolety. Jeden z nich złożył SLD, drugi powstał w resorcie sprawiedliwości. Zasadniczo nie różnią się między sobą. Poza jednym szczegółem. Projekt ministerialny mówi, że skazańcy mieliby płacić za bransolety. Ile, tego dokładnie nie wiadomo. Pojawiają się kwoty od kilkudziesięciu do 140 zł miesięcznie. Projekt SLD opłat nie przewiduje.
Minister Ziobro chce podzielić więźniów na biednych i bogatych- oburza się Katarzyna Piekarska, autorka projektu SLD. Posłanka chce by ministerstwo wycofało się z pomysłu. Ministerstwo Sprawiedliwości z pomysłu płacenia wycofywać się nie ma zamiaru - czytamy w "Życiu Warszawy".(PAP)