Ziobro: "polityczne sztuczki" Nałęcza
"Sztuczką polityczną" nazwał Zbigniew Ziobro (Prawo i Sprawiedliwość) decyzję szefa sejmowej komisji śledczej Tomasza Nałęcza (Unia Pracy) o udziale posła PiS w czynnościach śledczych prokuratury, które zleciła komisja. Dodał jednak, że weźmie w nich udział.
05.02.2003 18:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Pan przewodniczący Nałęcz po raz kolejny brak elementarnej wiedzy prawniczej maskuje sztuczkami politycznymi. Za taką sztuczkę polityczną traktuję wydelegowanie mnie, w drodze decyzji, do udziału w czynnościach śledczych, które komisja zleciła prokuraturze" - powiedział w środę dziennikarzom Ziobro, który jest członkiem komisji śledczej. Zdaniem posła PiS, "ta decyzja ma służyć uwiarygodnieniu dotychczasowych działań, a w zasadzie braku działań prokuratury".
"Ostatnie działania posła Nałęcza, jego wypowiedzi w ostatnich dwóch dniach, skłaniają mnie do stwierdzenia, że uderza narastająca arogancja i brak przestrzegania elementarnych zasad kultury politycznej ze strony pana Nałęcza" - powiedział Ziobro.
"Niemniej jednak nie uchylę się od udziału w tych działaniach (prokuratury). Podkreślam jeszcze raz, że nie zamierzam uwiarygodniać dotychczasowego, skandalicznego postępowania w tej sprawie" - dodał poseł PiS.
Tomasz Nałęcz powiedział, że sam nie będzie mógł uczestniczyć w działaniach prokuratury i na podstawie ustawy o komisji śledczej podjął decyzję, aby posłem upoważnionym do udziału w pracach prokuratury był właśnie Ziobro. "Tych decyzji w świetle ustawy z nikim nie muszę konsultować, to jest moja osobista decyzja" - zaznaczył.
"Na wszystko, co pozostaje impertynencją pana posła Ziobro, spuszczam kurtynę miłosierdzia, bo jestem nauczycielem z 30-letnim stażem, a pan poseł Ziobro ma lat trzydzieści i rozumiem, że młodego człowieka mogą w sytuacji stresowej zawodzić nerwy" - dodał szef komisji.
Komisja wystąpiła do prokuratury m.in. o przeszukanie prywatnych i służbowych pomieszczeń Rywina oraz dostarczenie bilingów jego rozmów. Według Nałęcza, upoważnienie Ziobry do udziału w tych czynnościach prokuratury nie oznacza wyłączenia go z prac komisji. (mag)