Ziobro: nie ma sprzeczności między dostępem do zawodów prawniczych, a limitowaniem miejsc

Trzeba poszerzać dostęp, ale tak by stwarzać ludziom, którzy ukończą aplikację, możliwość pracy. W tej chwili w Polsce jest 10 tys. sędziów i 6 tys. prokuratorów; to jedna z największych liczb w Europie. Nie jesteśmy w stanie stwarzać kolejnym setkom czy tysiącom studentów prawa, szansy czy nadziei, że zostaną sędziami czy prokuratorami - powiedział minister w Sejmie.

_ Państwo nie będzie mnożyć w nieskończoność etatów sędziowskich i prokuratorskich, bo nie ma takiej potrzeby_ - podkreślił.

Wskazał, że poszerzanie dostępu do zawodu sędziego i prokuratora będzie odbywało się poprzez naturalną rotację - miejsca pojawią się np. w sytuacji, gdy ktoś odejdzie na emeryturę, albo zrezygnuje z wykonywania zawodu.

W ocenie ministra "drogą dla młodych ludzi jest szerokie otwarcie dostępu do wolnych zawodów prawniczych", bo w Polsce jest np. zbyt mało adwokatów. Trzy razy więcej adwokatów jest we Włoszech, cztery razy w Wielkiej Brytanii, pięć razy więcej w Hiszpanii. Tu nie ograniczeń etatowych. Ograniczeniem jest klient i jego wola. Klient powinien wybierać, do którego prawnika chce trafić - wskazał minister.

Zapowiedział, że resort sprawiedliwości przygotowuje reformy, "które spowodują, że sędzia i prokurator nie będzie dział sam, jak to jest teraz w Polsce". Wszędzie na świecie jest tak, że sędzia działa w systemie trójkowym; ma swojego sekretarza i protokolanta - dodał.

Minister zapowiedział również wprowadzenie instytucji asystenta prokuratorskiego, który będzie pomagał prokuratorowi prowadzić postępowanie.

W całym kraju przeprowadzone są w czwartek egzaminy na aplikację sądową i prokuratorską. Tegoroczne limity miejsc są znacznie niższe niż w latach ubiegłych. Na aplikacji sądowej ustalono limit 250 miejsc. Na aplikacji prokuratorskiej limit miejsc wynosi 60.