Ziobro: nie będę premierem

"Rzeczpospolita" napisała, że rząd mają opuścić liderzy partii koalicyjnych, a ich miejsce zajmą fachowcy. Premierem takiego gabinetu miałby - według dziennika - zostać Zbigniew Ziobro. Minister sprawiedliwości zdementował doniesienia "Rzeczpospolitej", które określił jako żart.

Ziobro poinformował na konferencji prasowej, że jego celem jest doprowadzenie do końca zmian w wymiarze sprawiedliwości dla dobra i z korzyścią całego społeczeństwa. Mam ambicje doprowadzić do celu i dowieźć do portu wszystkie projekty ustaw, które wypłyną z tego gmachu pod moim przewodnictwem, a żeby tak się stało to muszę być ministrem sprawiedliwości, dlatego nigdzie indziej się nie wybieram i nic innego mnie nie interesuje - stwierdził Ziobro. Podkreślił, że z pokorą patrzy na swoje kwalifikacje.

Jestem przekonany, że mamy najlepszego premiera, który liczy na moje wsparcie, a wszelkie spekulacje, co do zmiany mojej roli traktuję w charakterze spóźnionego żartu primaaprillisowego - dodał minister Ziobro.

"Rzeczpospolita" opisała plan rekonstrukcji rządu powołując się na nieoficjalne wypowiedzi działaczy PiS. Pytany również w tej sprawie Jarosław Kaczyński także zapewnił, że nie zamierza ustępować z funkcji premiera.