Zimowy sztorm u zachodnich wybrzeży Norwegii
Zimowy sztorm panował we wtorek u zachodnich
wybrzeży Norwegii, powodując kłopoty dwóch promów pasażerskich i
tankowca. Nikomu nic się nie stało. Wiatr wiał z prędkością 110 km
na godzinę, a fale miały wysokość 10 metrów.
Dwa małe promy pasażerskie zostały doholowane do brzegu - poinformował szef służby ratowniczej Joe Braseth.
243-metrowy tankowiec Kubań, pod flagą liberyjską, płynący do arktycznego portu Murmańsk, stracił sterowność przy silnym wietrze. Holowniki oraz okręty norweskiej marynarki wojennej doholowały go szczęśliwie do portu. W ładowniach statku nie było ropy naftowej. Na pokładzie jednostki było 23 członków załogi.
Norwegia ma z uwagi na długie fiordy ponad 25 tysięcy kilometrów linii brzegowej, niemal tyle samo, ile kontynentalna Europa.