Zima zaatakuje?

Krakowskie Biuro Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz Odział Prasowy Wojewody Małopolskiego rozesłały w środę ostrzeżenie przed atakiem zimy do wszystkich służb i mediów w regionie. Również Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego ostrzega przed opadami śniegu, silnym wiatrem i spadkiem temperatury na południu Polski. Do załamania pogody ma dojść w nocy ze środy na czwartek. Na drogach będzie wtedy bardzo ślisko.

Synoptycy przewidują w nocy silny wiatr, który w porywach może osiągać prędkość 72, a nawet 90 km/h (20 - 25 m/sek.). W Tatrach wiatr będzie bardzo silny, północny, w porywach dochodzący do 108 km/h (30 m/sek.). Opady deszczu będą przechodzić w deszcz ze śniegiem, a następnie w śnieg. Miejscami, zwłaszcza w Karpatach i na Pogórzu, opady będą dość intensywne. Dość silny i silny wiatr, w porywach dochodzący do 54, a nawet 72 km/h (15 - 20 m/sek.), będzie powodował zawieje i zamiecie śnieżne.

Synoptycy przewidują, że w następnych dniach prędkość wiatru osłabnie, a w nocy będzie się utrzymywał kilkustopniowy mróz.

W Tatrach bardzo silny wiatr pojawił się już w nocy z wtorku na środę. Wiał ze średnią prędkością 72 km/h, a w porywach dochodził do 108 km/h. W ciągu dnia osłabł, w porywach osiągał do 54 km/h. W środę kolejka linowa na Kasprowy Wierch ruszyła dopiero koło południa. Na Śląsku w nocy temperatura spadnie do kilku stopni poniżej zera.

Zanim spadnie temperatura, topniejący śnieg, leżący jeszcze w szczytowych partiach Beskidu, spowoduje podniesienie poziomu rzek i lokalne podtopienia. Według centrum zarządzania kryzysowego, poziom wód zbliży się do stanów ostrzegawczych, w Istebnej może to być stan alarmowy.

Ostatnie deszcze i topniejący śnieg spowodowały podniesienie poziomu wody m.in. w Sole, Przemszy, Olzie i Warcie. Według ostatnich danych, najwyższe stany wód utrzymywały się w Wiśle, Olzie w Istebnej i w Sole. W środę przekroczony o 2 cm jest stan ostrzegawczy na Mitrędze w Kuźnicy Sulikowskiej, do stanu alarmowego brakuje 78 centymetrów. (reb)