Zima? Na razie nie - prognoza długoterminowa
Minął już w tym roku okres, w którym pogoda mogła nas rozpieszczać. Na etapie listopada może być już tylko średnio, źle, albo bardzo źle. Wygląda jednak na to, że w tym roku będziemy mieli do czynienia z pierwszą z wymienionych opcji. Zimy wciąż bowiem na horyzoncie nie widać, ale zbyt ciepło też niestety nie będzie. Oto, co nas czeka w najbliższych dwóch tygodniach według amerykańskiego modelu GFS.
06.11.2013 | aktual.: 06.11.2013 11:56
Środa będzie typowym wczesnolistopadowym dniem.. Temperatura maksymalna od zaledwie 5 stopni w okolicach Kielc, do 10 na Dolnym Śląsku. Niestety sporo opadów pojawi się w całym kraju. Pocieszające może być jednak to, że będzie to najbrzydszy dzień w całym tygodniu. Od czwartku bowiem, sytuacja zacznie się wyraźnie poprawiać.
Tego dnia będzie w Polsce znacznie cieplej. Masa bardziej przyjemnego powietrza będzie płynąć od zachodu, dzięki czemu na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej mieszkańcy doczekają się nawet 14 stopni. W pasie od Pomorza Zachodniego, przez centrum kraju po Małopolskę, będzie około 11 kresek, a na północnym wschodzie wciąż zimno - na Suwalszczyźnie maksymalnie zaledwie sześć stopni. Wciąż niestety deszczowo.
Piątek będzie jeszcze cieplejszy - na Dolnym Śląsku nawet 17 stopni, w Małopolsce 15, na południowym wschodzie 14, a w centrum 13. Na wspomnianych obszarach będzie słonecznie. Znacznie gorsza sytuacja wystąpi w północnej Polsce, tam temperatury jednocyfrowe, w dodatku deszczowo. Tego dnia pogoda nie będzie sprawiedliwa.
W sobotę z opadami będzie jednak odwrotnie - to na północy będzie bezdeszczowo, a na południu popada, szczególnie na Dolnym Śląsku. Aspekt termiczny nie ulegnie natomiast odwróceniu - najcieplej w Małopolsce, do 13 kresek, w większości kraju 10-11, a na północy zaledwie 8-9. Niedziela będzie z kolei chłodna w całym kraju - "dziesiątka pęknie" jedynie w centrum, wszędzie indziej od 7 do 9 stopni, a mniejsze lub większe opady mogą się pojawić w całym kraju.
Kolejny tydzień będzie jeszcze gorszy, ale po listopadzie przyjemnej pogody spodziewać się raczej nie można. Maksymalne temperatury będą się wahać w przedziale od 5 do 10 stopni, choć i dwucyfrowe wskazania słupków rtęci wciąż będą się lokalnie zdarzać. Bardzo nieprzyjemnie może się zrobić w drugiej połowie przyszłego tygodnia. Wciąż nie będzie to atak zimy, jednakże będzie zimno (maksymalnie do 5 stopni) i deszczowo. Amerykanie nie przewidują jednak mrozów nawet w nocy. Koniunktura meteorologiczna zrobi się zresztą negatywna w całej Europie, wyjątkiem będzie tradycyjnie basen Morza Śródziemnego.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">