Zgwałcona Polka: policja przesłała niezbędne dokumenty
Policja przesłała już MSZ dokumenty związane ze sprawą domniemanego uprowadzenia i gwałtu na kobiecie na terenie ambasady tureckiej w Warszawie. Trwa dochodzenie w tej sprawie.
Dokumenty te potrzebne są MSZ do interwencji dyplomatycznej w sprawie domniemanego uprowadzenia i gwałtu na jednej kobiecie oraz niegroźnego potrącenia samochodem drugiej.
MSZ dowiedziało się o incydencie w sobotę wieczorem. Było to powiadomienie poprzez przekazanie policyjnej notatki roboczej. Dziś w godzinach popołudniowych otrzymaliśmy dalsze informacje ze strony Komendy Stołecznej Policji - powiedział dziennikarzowi Wirtualnej Polski Wojciech Biliński z Ministerstwa Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych. Dodał, że MSZ jest w ścisłym kontakcie z policją. _ Nasza współpraca jest bardzo konkretna, ale na razie nie chciałbym mówić o szczegółach_ - powiedział pracownik ministerstwa.
25 osób z nieformalnej organizacji Porozumienie Kobiet 8 Marca oraz Ośrodka Informacji Środowisk Kobiecych (OŚKA) pikietuje w poniedziałek przed ambasadą turecką w Warszawie. Protest ma wymusić na przedstawicielach ambasady tureckiej i polskiego MSZ działania prowadzące do ukarania Turka, sprawcy sobotniego gwałtu na obywatelce polskiej.
Kobieta zeznała, że w sobotę późnym wieczorem porwał ją z ulicy Wspólnej w Warszawie kierowca auta na dyplomatycznych numerach rejestracyjnych. Następnie zawiózł ja do ambasady i zgwałcił. Kobieta uciekła porywaczowi, gdy ten wywoził ją nad ranem z terenu ambasady tureckiej.
Przedstawiciel ambasady tureckiej odmówił jakichkolwiek komentarzy do czasu wyjaśnienia tej sprawy. Dodał, że ambasada Turcji prowadzi również własne śledztwo w związku z oskarżeniami wobec pracownika tureckiej placówki dyplomatycznej. (mk, aso)