Zgromadzenia spontaniczne nadal zakazane? Minister chciał uniknąć odpowiedzi
Rząd coraz bardziej luzuje obostrzenia. Dziś m.in. zdecydował o zwiększeniu limitu osób na zgromadzeniach publicznych. A co z udziałem w zgromadzeniach spontanicznych? Pytany o to minister Niedzielski odesłał do zapisów ustawy, a potem poprosił o kolejne pytanie.
Podczas środowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawił kolejne zmiany w obostrzeniach pandemicznych. Poluzowano m.in. przepisy dotyczące transportu zbiorowego, organizacji wesel czy rejestrowanych zgromadzeń publicznych. Dotychczas mogło w nim wziąć udział 50 osób, ale od 6 czerwca będzie to już 150 osób.
Dziennikarze dopytywali dlaczego zatem wciąż zakazane są zgromadzenia spontaniczne, mogące odbywać się bez wcześniejszego zgłoszenia właściwym organom.
Minister powiedział, że zgromadzenia spontaniczne "odbywają się na tych zasadach, które są określone".
Zobacz też: pościg policji za pijanym kierowcą w lesie. Nagranie z radiowozu
- A jakie są te zasady panie ministrze? Zgromadzenia spontaniczne nie są cały czas zakazane? - dopytywała dziennikarka. - W ustawie? No to proszę zweryfikować - odparł minister. - Zgromadzenia spontaniczne są cały czas zakazane - zareagowała dziennikarka. - No, to w takim razie pozostają zakazane - potwierdził w odpowiedzi Niedzielski.
Kilka minut później, gdy powtórzono pytanie o zgromadzenia spontaniczne, minister stwierdził: "Poproszę o kolejne pytanie".
Czym kierował się rząd decydując ws. zgromadzeń spontanicznych?
Kwestia ta wzbudziła sporo kontrowersji wśród dziennikarzy i polityków komentujących konferencję w mediach społecznościowych. Pojawiły się sugestie, że w tej sprawie nie zdecydowały kryteria pandemiczne.
"Dlaczego na konferencji Adama Niedzielskiego pytanie o zgromadzenia spontaniczne zostało zbyte? Pomijam fakt, że odgórnie narzucona zasada 'pytania tylko w temacie konferencji' to absurd i ucieczka od problemów. Ale to pytanie było w temacie konferencji - napisał Tomasz Zółciak.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Ignorowanie pytań dziennikarzy" krytykował również Radomir Witt. "Transformacja ministra Niedzielskiego od kogoś, kto sprawiał wrażenie, że zależy mu na odpowiadaniu na pytania i rozwijaniu wszystkich kwestii do kogoś kto zaczyna ignorować pytania dziennikarzy, odbyła się dość szybko" - ironizował.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Z kolei Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej zarzuciła rządowi "brak logiki" przy luzowaniu kolejnych obostrzeń. "PiS i Niedzielski odmrażają prawie wszystko. Natomiast utrzymują absolutny zakaz spontanicznych zgromadzeń. Decyzja stricte polityczna, nielogiczna i antyobywatelska" - napisała posłanka na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter